W noc z 12 na 13 kwietnia w odstępie zaledwie 7,5-godzinnym odstępie doszło do dwóch erupcji filamentów położonych nieopodal centralnego południka niemal na wprost Ziemi. Każdej z erupcji towarzyszyły koronalne wyrzutu masy (CME), z których prawdopodobnie każdy posiada jakąś składową skierowaną ku Ziemi.
Do pierwszej erupcji filamentu (położenie S20E20) doszło 12.04 około godz. 21:35 UTC, nieco na południowy wschód od centrum tarczy. Drugi filament uległ rozerwaniu 13.04 około godz. 05:00 UTC (położenie S22W09), nieco na południowy zachód od centrum. W przypadku pierwszej erupcji uwolniony CME wydaje się niewielki i dominująco skierowany na południowy wschód względem układu Słońce-Ziemia. Znacznie korzystniej prezentuje się drugi CME uwolniony po porannej erupcji filamentu, który zarówno na zdjęciach z koronografów LASCO i CCOR-1 przyjmuje po kilku godzinach od erupcji strukturę pełnego halo rozprzestrzeniając się na pełnych 360 stopniach wokół Słońca - co z uwagi na niemal centralne położenie filamentu w momencie erupcji sprawia, że CME musi uderzyć w Ziemię.
Animacja zdjęć z nocy z 12/13.04 (po lewej) ukazująca moment erupcji dwóch filamentów położonych nieopodal centrum tarczy - pierwszy ulega rozerwaniu 12.04 około godz. 21:35 UTC i uwalnia CME głównie na południowy wschód z szansą na napływ skrajnej flanki zachodniej (po środku), drugi filament eksploduje 13.04 około 05:00 UTC uwalniając znacznie rozleglejszy CME (po prawej) który na kolejnych obrazach z LASCO i CCOR-1 ukazuje strukturę full-halo - co dawałoby pewność nadchodzącego uderzenia w Ziemię. Credit: SDO/SOHO/LASCO.
Po lewej: CME full-halo z erupcji drugiego filamentu z 13.04 około 05:00 UTC na zobrazowaniach różnicowych koronografu LASCO C2. Credit: SOHO. Po środku: dwa CME po erupcjach filamentów z 12.04 i 13.04 - słabszy wyrzut o południowo-wschodnim ukierunkowaniu oraz full-halo po drugiej erupcji. Warto zwrócić uwagę na różnicę prędkości między wyrzutami - drugi CME został uwolniony z wyższą prędkością i zanim pierwszy CME znika, zewnętrzne warstwy drugiego CME już praktycznie doganiają poprzednią erupcję. Credit: SOHO. Po prawej: CME full-halo po drugiej erupcji filamentu na zobrazowaniach CCOR-1. Takie umiejscowienie źródła erupcji oraz pełna 360-stopniowa rozpiętość wyrzutu sprawia, że Ziemia nie uniknie uderzenia za około 2-3 dni. Credit: CCOR.
Model NASA dotyczący CME#1 z erupcji z 12.04 około 21:35 UTC sugeruje skierowanie większości CME na południowy wschód i możliwość nieznacznego wpływu wyrzutu na Ziemię 16.04 około godz. 00:00 UTC (02:00 CEST) +/- 6 godzin. Prognoza bardziej rozległego CME#2 z 13.03 około 05:00 UTC o strukturze full-halo nie jest jeszcze opracowana. Credit: NASA
AKTUALIZACJA 14.04 06:00 CEST
Modele NASA (na górze) i SWPC (na dole) sugerują zgodną jak rzadko kiedy prognozę uderzenia CME typu full-halo z niedzielnego poranka w wieczornych godzinach 15.04 około godz. 18:00 UTC (20:00 CEST). Mimo bezpośredniego skierowania CME ku Ziemi modelowane wartości gęstości i prędkości nie należą do szczególnie imponujących, ale jeśli CME będzie cechował się znacznie wzmożonym natężeniem IMF (Bt) i dominacją południowego kierunku składowej Bz możliwe, że wystarczą one nie tylko do wypełnienia prognozy, ale nawet jej przekroczenia - zwłaszcza przy współdziałaniu efektu równonocy. Credits: NASA/SWPC
AKTUALIZACJA 15.04 18:00 CEST
Nowy model agencji SWPC opóźnia o około 5 godzin spodziewany czas uderzenia CME do 15.04 ~23:00 UTC (16.04 ~01:00 CEST) +/-6 godzin, zwiększając oczekiwane poziomy gęstości wiatru w efekcie możliwego skumulowania dwóch wyrzutów koronalnych w jeden i obniżając w konsekwencji późniejszego dotarcia do Ziemi spodziewane prędkości wiatru do około 550 km/sek. Credit: SWPC
AKTUALIZACJA 15.04 19:10 CEST
Impakt! W sondy ACE i DSCOVR uderzyły zewnętrzne warstwy CME - choć czy jedynie pierwszego czy skumulowanych dwóch erupcji - przekonamy się z czasem. Natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego (IMF) wzrosło z 6 do 21nT, prędkość z z 380 do blisko 490 km/sek., a gęstość z 5 do ponad 30 protonów/cm3 przy dominacji południowego kierunku składowej Bz o niewielkim na razie odchyleniu do -10nT. Z biegiem godzin przekonamy się jak warunki się ukształtują, ale z samego nasilenia IMF (Bt) możemy mówić o dość silnym potencjale do wzburzenia aktywności geomagnetycznej w najbliższych godzinach, który w razie zapanowania długotrwałego silnego południowego Bz ma duże szanse wypełnić podwyższoną dziś przez SWPC prognozę. Niestety brak spóźnienia CME o dobę - o ile jest to już właściwy wyrzut, a nie pierwsza słabsza erupcja - może oznaczać przekreślenie szans na polowania na zorzę polarną w razie rozwoju burzy z uwagi na pełne zachmurzenie wlewające się nad Polskę od południa i zajmujące już praktycznie cały kraj.Dane wiatru słonecznego w czasie rzeczywistym z DSCOVR, stan na godz. 19:10 CEST. Widoczna typowa sygnatura uderzenia CME z nagłą i wyraźną zmianą wszystkich parametrów wiatru i pola magnetycznego w jednym momencie. Wstępny szok jest silny, z IMF powyżej 20nT stwarza potencjał dla burzy magnetycznej kategorii G3 w razie zapanowania długotrwałego i silnego południowego Bz w kolejnych godzinach. Niestety wlewające się od południa zachmurzenie (stan z 19:00 CEST) zakryło już praktycznie całą Polskę co może uniemożliwić jakiekolwiek obserwacje w razie ewentualnego rozwoju burzy. Credit: SWPC/SAT24.
19:40 CEST: Właśnie przed momentem (17:32 UTC) osiągnęliśmy już stan słabej burzy magnetycznej kategorii G1. Nasilenie zmian ziemskiego pola magnetycznego rejestrowanych przez magnetometr GOES dochodzi już do 200nT i potwierdza silne uderzenie CME.
Zorza polarna nad Suwalszczyzną, 15.04.2025 r, godz. 22:00 CEST. Zdjęcie wykonała i nadesłała pani Barbara Liszewska
AKTUALIZACJA 16.04.2025 06:00 CEST
Dotychczasowy przebieg aktywności geomagnetycznej - konsekwentnie kontynuowana przez 12 godzin (jak na razie) burza magnetyczna, w tym przez 6 godzin osiągająca kategorię G2. Zmiana kierunku Bz na północny w drugiej połowie nocy uniemożliwiła nasilenie burzy i pierwotna prognoza nadal sprawdza się lepiej, niż zaktualizowana jej wtorkowa opcja. O ile nie dojdzie do przełamania przedłużającej się obecnie blokady, burza może szybko wygasnąć mimo wciąż dość silnego potencjału wiatru słonecznego do wzburzania aktywności geomagnetycznej. Credit: SWPC/DSCOVR


Od ponad dwóch godzin weszliśmy w magnetyczny rdzeń CME przynoszący całkowite ustanie wahań polaryzacji Bz i w tym przypadku przyjęcie korzystnego południowego kierunku uruchamiającego długotrwale "doładowywanie" burzy magnetycznej. W zależności od czasu trwania przechodzenia przez tę strukturę wyrzutu możemy być pewni utrzymywania lub nasilania aktywności burzy - miejmy nadzieję, że sytuacja ta utrwali się przynajmniej do zmierzchu. Indeks HPI aktualnego modelu owalu zorzowego OVATION szacujący całkowitą energię uwalnianą w górnej atmosferze w postaci zorzy na skutek "bombardowania" wiatrem słonecznym przekroczył obecnie 140 GW co stanowi jedne z wyższych wartości w tym roku. Gdybyśmy obecnie mieli noc nad Polską, zorza polarna widoczna byłaby najpewniej także na południe od naszego kraju. Miejmy nadzieję, że warunki te dotrwają do zmierzchu. Credit: SWPC
16:30 CEST: Indeks HPI przekroczył 150 GW. O godz. 16:18 CEST za okres 12-15 UTC osiągnęliśmy stan silnej burzy magnetycznej kategorii G3, która w tym momencie staje się największym wydarzeniem od czasu noworocznej burzy G4. Najbliższe godziny powinny być kontynuacją "doładowywania" burzy na skutek wspomnianego wyżej ustabilizowania składowej Bz w magnetycznym rdzeniu CME. Okło 4 godziny do zmierzchu.
AKTUALIZACJA 17.04 05:00 CEST
f t yt Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na X (Twitter), subskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.
Komentarze
Prześlij komentarz
Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy
W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"