Wydarzenie Roku 2024: 14. Edycja Głosowania

Zacznę na życzeniu, na jakim także skończę: życzę Wam jak i sobie aby tak horrendalnie trudnych edycji astro-wyborów było jak najwięcej. Rzadko się zdarzają tak ekscytujące lata, a w historii tego bloga zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że aż tak emocjonującego i pamiętnego roku jeszcze nie było. Co za tym idzie, wszystkich czytelników chcących włączyć się w doroczną zabawę na wybór najważniejszego wydarzenia czeka jeden z najtwardszych, jeśli nie najtwardszy orzech do zgryzienia.

Rok 2024 przyniósł nam dwie jasne komety widoczne gołym okiem - jedną, która w wiosenne wieczory stanowiła ładną zapowiedź znacznie okazalszej o porze jesiennej jako najjaśniejszej od czterech lat, która w październiku zachwyciła długim na kilkanaście stopni warkoczem pyłowym, widocznością warkocza gazowego oraz przez długi czas także rejestrowalnego antywarkocza. Cztery to także liczba opisująca zaskakującą na plus przez niektórych liczbę lotów największej rakiety w historii - Super Heavy-Starship - która po debiucie w roku 2023 i powtórnym locie jesienią ubiegłego roku, tym razem odbyła cztery zintegrowane testy w locie, w tym jeden zakończony pierwszym udanym przechwyceniem lądującej Super Heavy przez ramiona wieży startowej i pomyślnymi wodowaniami Starshipa, które poprzedziły pierwsze w historii spektakularne zdjęcia na żywo z wchodzenia statku w ziemską atmosferę.

Rok 2024 to także czas niewątpliwego nadejścia Słonecznego Maksimum - nie wiemy jeszcze czy w formie jednorazowego szczytu, czy dopiero pierwszego piku przed drugim, jaki wciąż jest prawdopodobny w najbliższym roku czy dwóch, a o czym przekonywać się będziemy w miarę postępu cyklu słonecznego. Za nami jednak rok w aktywności słonecznej, który bez wątpliwości wyczerpał wszelkie znamiona maksimum - bardzo wysoka aktywność rozbłyskowa, najwyższe ilości plam od 23 lat, liczne, intensywne i rozległe zorze polarne, w tym na skalę globalną dzięki pierwszej od dwóch dekad ekstremalnej burzy magnetycznej kategorii G5 i ponownej burzy z października, która również osiągała aktywność ekstremalną, lecz jedynie na około dwie godziny - nieco za krótko by całościowo udało się ją sklasyfikować jako G5, ale na tyle długo, by wyraźnie odcięła się od większości "normalnych" burz kategorii G4.

Na tle dwóch jasnych komet i licznych wystąpień zorzy polarnej nad Polską blednie nieco późnoletnie częściowe zaćmienie Księżyca, którym oczy mogła nacieszyć cała Polska w jeden z wrześniowych poranków. Z drugiej strony tego typu zjawisko było i tak największym wydarzeniem spośród zjawisk zaćmieniowo-zakryciowych, a miłośników zjawisk tej kategorii także wśród polskiej astro-społeczności nie brakuje, więc niesprawiedliwie byłoby je pominąć zwłaszcza, że nawet mniejsze zaćmienia potrafią zachwycić, jeśli tylko pogoda pozwala im się przyjrzeć lub uwiecznić.

Za nami także intensywne maksimum Perseidów w bezchmurnych i bezksiężycowych warunkach, które sypały się z nieba jeden po drugim dając wielu miłośnikom astronomii okazję do zliczenia trzycyfrowych sum meteorów zauważonych w jedną noc. Jakby tego było mało, silny szczyt aktywności słynnych łez świętego Wawrzyńca, który mijał pod znakiem wymarzonej aury nad Polską, ozdobiony był pięknymi zorzami polarnymi, które dotarły nad nasz kraj w trakcie ciężkiej burzy magnetycznej kategorii G4 zachodzącej dokładnie w trakcie maksimum Perseidów. Takiej kumulacji, w dodatku pod bezchmurnym niebem trudno było się spodziewać, przez co połączenie bardzo obficie sypiących się z nieba Perseidów wpadających w barwne, widoczne gołym okiem światła zorzy polarnej zachwyciło wielu obserwatorów jeszcze bardziej, niż majowe zorze z ekstremalnej burzy magnetycznej.

Nie da się ukryć - tak ciężkiego do rozstrzygnięcia plebiscytu przez 14 lat zabawy jeszcze nie mieliśmy. Ilu obserwatorów tyle opinii - zwłaszcza, kiedy aura sprawia, że nie wszyscy wszystko widzieli i wybór dla niektórych może być wówczas zupełnie nieoczywisty, nawet gdy według innych na taki wygląda. Wszystkich nominowanych w wyścigu o tytuł Wydarzenia Roku 2024 według Czytelników Polskiego AstroBlogera możecie sobie przypomnieć w poniższym filmowym spocie - tradycyjnie z prezentacją wybranych prac nadesłanych w ciągu roku przez najaktywniejszych z odbiorców. Nie wiem w jakim nastroju będziemy podsumowywać następny rok, ale już dziś raz jeszcze życzę Wam jak i sobie aby takich trudnych astronomicznych wyborów na Wydarzenie Roku zawsze było jak najwięcej: to wszak najlepsze potwierdzenie faktu z jak fantastycznym rokiem miało się do czynienia! Anno Domini 2024 - chyba wszyscy będziemy tęsknić. Ja na pewno.


Subskrybuj nowe treści także poprzez kanał Polskiego AstroBlogera na YouTube


1. Kometa 12P/Pons-Brooks - jasna kometa wiosennego nieba z maksimum 3,5 mag. (III-IV 2024)

2. Częściowe zaćmienie Księżyca 8% (18 IX 2024)

3. IFT-3:6 - 4 loty Super Heavy-Starship, w tym pierwsze złapanie Super Heavy przez wieżę startową i udane wodowania Starshipa (III, VI, X, XI 2024)

4. Słoneczne Maksimum. Silne rozbłyski, największe ilości plam od 23 lat, pierwsza od dwóch dekad ekstremalna burza magnetyczna kategorii G5 i globalne zorze polarne (10-12 V 2024)

5. Kumulacja silnego maksimum Perseidów z ciężką burzą magnetyczną kategorii G4 i kolejnymi intensywnymi zorzami polarnymi nad Polską (12-13 VIII 2024)

6. Jasna kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) około 0,5 mag. - najjaśniejsza od czasu C/2020 F3 (NEOWISE) w lipcu 2020 roku (X 2024)



Jeżeli formularz głosowania nie wyświetla się powyżej, możesz go także otworzyć bezpośrednio pod tym linkiem. Udział w astro-wyborach możliwy jest do piątku 24 stycznia 2025 roku. Po zakończeniu głosowania na blogu ukaże się podsumowanie wyników 14. edycji wyborów czytelników na wydarzenie roku 2024.

  f    t    yt   Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebookuobserwuj blog na X (Twitter)subskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.

Komentarze