W grudniu 2019 roku pisałem o potencjalnym rekordzie stulecia, po które Słońce zmierza przynosząc coraz wyższe miesięczne sumy dni bez plam na tarczy (i który to rekord rzeczywiście ustanowiło). Dziś, gdy od najgłębszego od wieku Słonecznego Minimum minęło 5 lat w jakże pięknie odmiennej sytuacji się znajdujemy - trudnej do uwierzenia jeszcze do niedawna, gdy oficjalne prognozy 25. cyklu słonecznego sugerowały cykl równie słaby jak poprzedni, jeśli nie gorszy. To jeszcze nic pewnego, wręcz palcem po wodzie pisane, ale po pierwszej dekadzie sierpnia stoimy przed perspektywą, w której bieżący miesiąc ma szansę stać się pierwszym od 23 lat miesiącem ze średnią miesięczną liczbą Wolfa powyżej 200.
Podobnie jak przed pięcioma laty, tak i tym razem zastrzegę, że to nie żadne podsumowanie kwartału, gdyż przed nami dopiero jego półmetek (ostatnie kwartalne podsumowanie dostępne tutaj), ale raczej krótka notka warta swojego miejsca w archiwum po to, by nawet jeśli tytułowa hipoteza się nie sprawdzi, przynajmniej można było wspominać, że w mikro-skali był okres, w którym przed taką perspektywą staliśmy.
Za pierwszą dekadę sierpnia 2024 - średnia liczba Wolfa (R) na podstawie wstępnych (nie ostatecznych) danych wyniosła imponujące 254,6. Oczywiście jedna dekada całego miesiąca nie czyni i przez 21 dni wiele może się jeszcze zmienić na niekorzyść (i raczej zmieni), ale już sam fakt, że możemy czysto teoretycznie rozważać tytułową hipotezę pokazuje jak pięknie Słońce zignorowało oficjalne prognozy z kresu poprzedniej dekady dotyczące 25. cyklu.
Lipiec 2024 roku przyniósł nam średnią miesięczną liczbę Wolfa na poziomie 196,5. To rekordowa wartość w toku 25. cyklu aktywności słonecznej rozpoczętego w grudniu 2019 roku i zarazem najwyższy wynik od grudnia 2001 roku (213,4), który jednocześnie pozostaje ostatnim do dziś miesiącem z uśrednioną liczbą Wolfa przekraczającą 200.
Wiele wskazuje na to, że przechodzimy przez Słoneczne Maksimum nie tylko w szerokim rozumieniu jako okres 2-3 lat najwyższej aktywności na tle całego średnio 11-letniego cyklu, ale też przez okres, który za pewien czas patrząc z większej perspektywy ma szanse okazać się ścisłym szczytem. Tyle, że to wszystko w kategoriach hipotez, gdyż do gry włącza się sierpień, który pomimo wyniku jaki dał nam lipiec 2024, może bardzo szybko doprowadzić do zmiany na pozycji lidera i stać się pierwszym od 23 lat miesiącem ze średnią liczbą Wolfa przekraczającą 200.
Z dwóch opcji do rozważenia (miesiąc z R ≥ 200 vs. rekord XXI wieku) tytułowy scenariusz jest tym bardziej prawdopodobnym, niż hipoteza o rekordzie XXI wieku, choć i tak wymagającym jeszcze wiele starań ze strony Gwiazdy Dziennej aby się urzeczywistnił. Słońce po tym co zaprezentowało w pierwszej dekadzie sierpnia nie musi się aż tak wysilać jak wczoraj (choć spocząć na laurach zdecydowanie też nie może) aby przynieść pierwszą uśrednioną R≥200 od 23 lat. Jednak by utrzymać absolutnie fantastyczny wynik po pierwszej dekadzie miesiąca i przynieść średnią R dla sierpnia powyżej obecnego lidera XXI wieku - września 2001 roku z R=238,2 - produkcja plam przez pozostałe dwie dekady sierpnia musiałaby być jeśli nie tożsama z pierwszą dekadą - to przynajmniej porównywalna. Obecna przewaga sierpnia 2024 nad lipcem 2000 (jeszcze wliczanym do XX wieku, ale przywołuję go jako rekordowy miesiąc w ramach samego 23. cyklu) i wrześniem 2001 roku jest bardzo niewielka, na dodatek wisząca na bardzo cienkim włosku, bo obejmująca zaledwie pierwsze 10 dni miesiąca, podczas gdy wrzesień 2001 dał tak wysoką produkcję plam w sposób niezachwiany przez cały miesiąc.
Bez względu na to jaki rzeczywiście okaże się sierpień 2024 w całokształcie, po dokonaniu lipca 2024 i początku sierpnia już i tak możemy mówić o najwyższej aktywności plamotwórczej od 23 lat. Wyniku lipca nic już nie odbierze, miesiąc zliczony ze średnią R na poziomie 196,5 to suma naprawdę imponująca jak na słoneczne standardy minionych dwóch dekad, zwłaszcza na tle 24. cyklu, którego najaktywniejszy miesiąc w aktywności plamotwórczej został daleko w tyle - mimo, że przecież 25. cykl nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a dopiero wkroczył w okres Słonecznego Maksimum. Dla przypomnienia i porównania: najaktywniejszy w produkcji plam miesiąc poprzedniego 24. cyklu - luty 2014 - przyniósł nam średnią miesięczną liczbę Wolfa równą 146,1 - i choć był to najwyższy pik całego cyklu, to był to wynik aż o 50,4 niższy od rezultatu z lipca 2024.
Obecny postęp 25. cyklu słonecznego po lipcu 2024 (średnia R=196,5) w porównaniu do przebiegu całego 24. cyklu z uwzględnieniem najaktywniejszych w produkcji plam miesięcy podczas dwóch maksimów tego cyklu. Warto zwrócić uwagę nie tylko na obecną aktywność plamotwórczą w odniesieniu do poprzedniego cyklu, ale też w odniesieniu do prognozy cyklu bieżącego i tego jak znacznie przekracza ona oczekiwania oficjalnej predykcji sprzed pięciu lat. Oprac. na podst. danych SWPC
Obecny postęp 25. cyklu słonecznego po lipcu 2024 w porównaniu do przebiegu całego 23. i 24. cyklu z uwzględnieniem najaktywniejszych w produkcji plam miesięcy podczas maksimów obu poprzednich cykli. Wbrew oczekiwaniom 25. cykl słoneczny przynosi nam produkcję plam, dla której odpowiedników w skali miesięcznej musimy szukać ponad dwie dekady temu w trakcie szczytowej fazy silnego 23. cyklu. Na tym tle widać jak fatalnym był 24. cykl (2008-2019) mimo, że po okresie uspokojenia w centralnym części cyklu zafundował nam drugi szczyt, nieco wyraźniejszy od poprzedniego. Oprac. na podst. danych SWPC
Porównanie obecnego etapu 25. cyklu słonecznego i jego dotychczasowego rozwoju z poprzednimi sześcioma cyklami, łącznie z 19. cyklem stanowiącym kulminację epoki tzw. Współczesnego Maksimum. Choć obecnie zachwycamy się rozwojem bieżącego cyklu spojrzenie na szerszą historię ostatnich dekad stanowi kubeł zimnej wody dla wszystkich chcących myśleć obecnie o jakimś rekordowym cyklu. W całokształcie jest on blisko średniej nie będąc jak na razie ani szczególnie słabym, ani znacznie nasilonym. Cofając się w historii obserwacji możemy zauważyć rysujące się obecnie podobieństwo 25. cyklu do 20. cyklu, który być może okaże się najbliższym odpowiednikiem cyklu bieżącego. Oprac. na podst. SWPC
Tarcza słoneczna - stan na 10.08.2024 r. Nie jest to ani rekordowa ilość poszczególnych obszarów aktywnych, ani rekordowych pod względem wielkości. Jest to jednak rekordowa w tym cyklu dzienna liczba Wolfa (382) na największą od 2001 roku skalę za sprawą rozwoju licznych plam w tych kilku grupach, zwłaszcza AR3777 i AR3780 (w tym przypadku ponad 100 składników), co podwyższyło dzienną R na poziom nieobserwowany od grudnia 2001 roku. Credit: SDO
Warto też zwrócić uwagę na skalę nadwyżki aktywności plamotwórczej za ostatni miesiąc w stosunku do prognozy. Jej oficjalna odsłona dla 25. cyklu z 2019 roku przewidywała na lipiec 2024 uśrednioną R na poziomie 106,4, a zaledwie 115.3 na okres maksimum w połowie 2025 roku. Lipiec 2024 stanowi aż o 70% aktywniejszy miesiąc od oficjalnej predykcji poprzedzającej bieżący cykl. Pisząc obrazowo, Słońce wyrzuciło nas na krzywej produkcji plam na poziomy od ponad dwóch dekad nieobserwowane i dla których znalezienia odpowiedników musimy się cofnąć w czasie właśnie aż do maksimum 23. cyklu słonecznego. Pięknie dla miłośników tematu zaczyna się to maksimum, a przed nami około 2 lata podobnych statystyk i potencjalnego bicia rekordów zanim wejdziemy w fazę schyłkową zaczynając zjazd ku następnemu minimum, oby nie tak dotkliwego jak ostatnie.
Widać też jak niewiele znaczące okazały się czerwiec i lipiec 2023 roku, które jeszcze do niedawna były brane pod uwagę za potencjalnych kandydatów do najwyższych uśrednionych miesięcznych liczb Wolfa 25. cyklu. Zachwycały wówczas, gdy spoglądaliśmy na nie z tak krótkiej perspektywy jak obecnie spoglądamy na lipiec 2024, ale po tym co przyniósł rok bieżący - najpierw maj, potem właśnie lipiec, a obecnie czyni to sierpień - okazały się jedynie ciekawszym etapem w drodze do jeszcze bardziej prawdopodobnego maksimum. Pytanie jakie się nasuwa wobec tak miłego zwrotu akcji - to czy lipiec i sierpień 2024 stanowią już absolutny kres możliwości Dziennej Gwiazdy w 25. cyklu, czy znowu za pewien czas w miarę rozwoju Słonecznego Maksimum wyniki te zostaną poprawione? Bez względu na odpowiedź przed nami ekscytujący etap tego cyklu.
AKTUALIZACJA 16.08.2024: Po pierwszej połowie miesiąca średnia R nadal wyraźnie przekracza 200 i wynosi 233,66. Do końca sierpnia jednak cała druga połowa, a w niej wiele do zepsucia - mimo to długo już nie byliśmy tak blisko miesiąca ze średnią liczbą Wolfa powyżej 200. Do tego osiągnięcia brakuje jeszcze 15 dni - niestety wciąż daleka droga.
AKTUALIZACJA 30.08.2024: Po 30 dniach sierpnia sytuacja stała się ciekawa i ryzykowna zarazem. Na dziś średnia R za ten miesiąc wynosi 207,93 będąc wyższą od rekordowej z lipca 2024 i sprawiając zarazem, że jesteśmy o włos, o 1 dzień, od pierwszego miesiąca ze średnią liczbą Wolfa powyżej 200 po grudniu 2001 roku. Tak się los obecnej aktywności plamotwórczej nam toczy, że do samego końca pewności nie mamy - 31. dzień sierpnia okaże się rozstrzygający.
AKTUALIZACJA 02.09.2024: Sierpień 2024 pierwszym miesiącem od grudnia 2001 roku ze średnią liczbą Wolfa powyżej 200. Wynik przekraczający próg 200 oznacza tym samym zepchnięcie z pozycji lidera cyklu poprzedniego miesiąca. Za sierpień 2024 roku uśredniona miesięczna liczba Wolfa wyniosła 215,5 stanowiąc drugi najwyższy wynik XXI wieku, po wspominanym wyżej wrześniu 2001 roku (238,2). Wynik na poziomie R=215,5 to wartość dwukrotnie wyższa od spodziewanej na obecnym etapie cyklu w oficjalnej prognozie z 2019 roku (oczekiwana wartość wynosiła 107,8).
Podobnie rekordowa okazała się aktywność radiowa na długości 10,7 cm (2800 MHz). W sierpniu 2024 poziom promieniowania radiowego wyniósł 245,6 s.f.u. (jednostek strumienia słonecznego) co stanowi rekordową wartość w XXI wieku wyższą od szczytowych w 23. i 24. cyklu słonecznym. Dotychczas najwyższa aktywność w tym względzie w XXI wieku zachodziła w grudniu 2001 roku (235,6 s.f.u.), a nieco niższa we wrześniu 2001 (233,8 s.f.u.).
Sierpień 2024 nowym rekordzistą 25. cyklu w aktywności plamotwórczej (R=215,5) i wice-liderem w XXI wieku. Produkcja plam w ubiegłym miesiącu okazała się dwukrotnie wyższa od prognozowanej (107,8) - być może miesiąc ten okaże się realnym szczytem 25. cyklu, choć trudno przesądzać co jeszcze przyniosą nam kolejne 2 lata, zważywszy na fakt, że Słoneczne Maksimum dopiero się zaczęło. Oprac. na podst. SWPC
Autorski komentarz do bieżącej aktywności słonecznej - podstrona Solar Update
Warunki aktywności słonecznej i geomagnetycznej wraz z objaśnieniami nt. interpretacji danych dostępne na podstronie Pogoda kosmiczna
Warunki aktywności słonecznej i geomagnetycznej wraz z objaśnieniami nt. interpretacji danych dostępne na podstronie Pogoda kosmiczna
f t yt Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze, subskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.
Komentarze
Prześlij komentarz
Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy
W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"