Prawie dwa tygodnie misji Artemis 1 za nami. Od kilkudziesięciu godzin statek kosmiczny MPCV Orion znajduje się na docelowej dalekiej orbicie wstecznej typu DRO, w której zbierane będą teraz kluczowe dane na temat promieniowania kosmicznego zbierane przez czujniki na manekinach zastępujących prawdziwych astronautów, poprawność pracy systemów nawigacyjnych i manewrowych oraz komunikacja ze statkiem przy wykorzystaniu sieci satelitów DSN Deep Space Network, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa przyszłych misji załogowych z wykorzystaniem tego statku.
Jak dotychczas lot przebiega prawidłowo. Do wodowania pozostały niecałe dwa tygodnie, ale zanim można będzie myśleć o powrocie, przed Orionem i personelem kontroli lotu jeszcze szereg wyzwań. Przez najbliższe dni Orion pozostawać będzie na okołoksiężycowej orbicie DRO, na której pobity zostaał rekord odległości, w jakiej zaprojektowany do załogowych lotów pojazd oddalił się od Ziemi. Dotychczasowy rekordzista - Apollo 13 - został zepchnięty z pozycji lidera w sobotę 26 listopada o godz. 13:42 CET. Rekord ustanowiony przez Apollo 13 wynosił 400 tys. 171 km i przeszedł już do przeszłości zastąpiony przez Oriona w misji Artemis 1.
Dystans między kapsułą a Ziemią jest jeszcze zwiększany, a maksymalne oddalenie od Błękitnej Planety Orion zalicza w dniu dzisiejszym, 28 listopada przekraczając odległość 434 tys. 522 km - jest to wiec wyraźne przesunięcie dystansu o ponad 34 tysiące km - i choć wciąż bez załogi, to dane nt. promieniowania kosmicznego w tak dużym oddaleniu od naszej planety będą bardzo istotne z perspektywy planowania misji załogowych i późniejszej długotrwałej obecności człowieka w głębokiej przestrzeni kosmicznej.
NASA sprawdza także zachowanie paliwa w zbiornikach Oriona jak zachowuje się ono przy konkretnych odpaleniach manewrowych w warunkach minimalnego już wpływu oddziaływania grawitacyjnego Ziemi i Księżyca, czy i w jakim stopniu jest przez to zaburzona orientacja kapsuły względem trajektorii jaką ma się przemieszczać, a także jak działają systemy nawigacyjne i tzw. "szperacze gwiazd" - kamery rejestrujące obraz nieba i w oparciu o pozycję względem gwiazd informujące o tym czy statek przesuwa się zgodnie z zamierzoną orbitą czy konieczne są do wprowadzenia jakieś poprawki.
f t yt Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze, subskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.
Piękne!
OdpowiedzUsuń