GOTOWOŚĆ ZORZOWA 31.03.2022: Rozbłyski klasy M4.0 i M1.0 z dwoma CME skierowanymi ku Ziemi (28.03.2022)
W poniedziałek 28 marca o godz. 13:29 CEST doszło do dość silnego rozbłysku klasy M4.0 w grupie plam 2975 znajdującej się w centrum tarczy, na północ od słonecznego równika. To drugi pod względem energii rozbłysk wytworzony w 2022 roku. Rozbłyskowi towarzyszył kilkudziesięciominutowy blackout radiowy poziomu R1, emisja radiowa typu II i typu IV, zjawisko doprowadziło też do zaistnienia słabej burzy radiacyjnej poziomu S1 na osłonecznionej części półkuli ziemskiej, ale przede wszystkim uwolniło koronalny wyrzut masy (CME), który z uwagi na centralne położenie obszaru 2975 jest skierowany ku Ziemi. Kilka godzin później w długotrwałym rozbłysku klasy M1.0 ta sama grupa plam uwolniła drugi koronalny wyrzut masy, także skierowany ku Ziemi.
CME#1 z rozbłysku klasy M4.0 o wyraźnej strukturze full-halo (uwolniona materia rozprzestrzenia się na pełnych 360 stopniach wokół tarczy słonecznej) wyrzucone podczas przechodzenia regionu 2975 przez centrum tarczy nie ma szansy minąć Ziemi, dlatego uderzenia wyrzutu możemy być pewni. Niewiadomym jak zwykle pozostaje jego wewnętrzna struktura po dwóch dobach wędrówki ze Słońca ku Ziemi - na ile gęstym się okaże, na ile wytraci prędkość, z którą został uwolniony i przede wszystkim jakie cechy pola magnetycznego będzie wykazywać - zwłaszcza natężenie i kierunek. Z kolei w godzinach wieczornych przy okazji serii rozbłysków z pogranicza klasy C/M, w tym długotrwałego klasy M1.0 ten sam region uwolnił następny koronalny wyrzut masy typu partial-halo ku Ziemi, tym razem wyraźniejszy i szybszy od poprzednika. Zaktualizowany model WSA-Enlil prognozuje, że drugi wyrzut zdoła dogonić poprzednika i w efekcie uderzenie w Ziemię stanie się skumulowane - mamy zatem do czynienia z sytuacją o dużym potencjale dla naprawdę solidnego wzburzenia warunków pogody kosmicznej, tym bardziej, że znajdujemy się krótko po równonocy wiosennej, gdzie nawet niewielkie porcje wiatru słonecznego często wzbudzają większą aktywność geomagnetyczną, niż byłoby to możliwe w innych porach roku. Oficjalna prognoza SWPC zakładająca 31 marca umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G2 na podobieństwo poprzedniej z 13-14 marca i wiążąca się jedynie z 50% szansą na wystąpienie zórz polarnych nad Polską, wydaje się tym razem prognozą niedoszacowaną.
Materiał 1: wykres emisji rentgenowskiej za okres 28-29.03.2022 r.; widoczna seria rozbłysków klasy M, z których najsilniejszy klasy M4.0 oraz następny M1.0 wytworzyły dodatkowo koronalne wyrzuty masy skierowane ku Ziemi. Credit: SWPC. Mat. 2: Porównanie wielkości CME w około 3 godziny po rozbłysku klasy M4.0 i M1.0 - widoczna większa prędkość uwolnienia drugiego CME po zajmowaniu przez niego większej części pola widzenia korongorafu COR2 w porównaniu do pierwszego CME w porównywalnym czasie od uwolnienia. Credit: STEREO. Mat. 3: Model WSA-Enlil prognozuje połączenie się obydwu CME we wtorek 29 marca około 21:00 CEST i skumulowane uderzenie w Ziemię 31 marca około 04:00 CEST. Prognozowany skok gęstości wiatru z 1-10 do ponad 50 protonów/cm3 oraz prędkości z 450 do ponad 700 km/sek. Credit: SWPC. Mat. 4: Animacja porównawcza dwóch koronalnych wyrzutów masy (CME) po rozbłysku klasy M4.0 (po lewej) i M1.0 (po prawej) z perspektywy sondy SOHO (widok "od Ziemi"). Także w tym ujęciu widoczne szybsze rozprzestrzenianie się CME po drugim rozbłysku, który choć o niższej energii, uwolnił CME z większą prędkością. Credit: SOHO. Mat. 5: Animacja obrazów z koronografu COR2 z całego dnia 28 marca ukazująca obydwa koronalne wyrzuty masy. W tym ujęciu kierunek do Ziemi jest w prawo od przysłoniętej w centrum tarczy słonecznej. Credit: STEREO.
Koronalny wyrzut masy (CME): full-halo (#1) ; partial-halo (#2)Prędkość uwolnienia: CME#1 ok.1259 km/sek.; CME#2 ok. 1700 km/sek.Prawdopodobne warunki pogody kosmicznej: burza magnetyczna kategorii G2-G3Spodziewane uderzenie CME: 31.03.2022 04:00 CEST +/-7 godz.
Model WSA-Enlil sugeruje, że w dniu dzisiejszym (29.03) około 21:00 CEST drugi wyrzut koronalny z rozbłysku klasy M1.0 dogoni poprzedni. Skumulowane uderzenie z dwóch CME razem wziętych przewidywane 31 marca około 04:00 CEST ma według predykcji modelu przynieść skok gęstości wiatru z dotychczasowych 1-10 do ponad 50 protonów/cm3 i skok prędkości wiatru z 450 do ponad 700 km/sek. Z uwagi na cechy rozbłysków i nałożenie się dwóch CME o korzystnym skierowaniu ku Ziemi, po uderzeniu możemy mieć do czynienia z co najmniej silną burzą magnetyczną kategorii G3. Gdyby rzeczywiście burza osiągnęła ten poziom, zorze polarne byłyby dla polskich obserwatorów gwarantowane, jednak za sprawą potencjalnego "efektu równonocy", od której minął ledwie tydzień, nie możemy wykluczyć zaistnienia ciężkiej burzy magnetycznej kategorii G4, o ile natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego w tym CME okaże się bardzo silne, a skierowanie długotrwale i silnie południowe. Od tych parametrów będących poza sferą prognozowania zależeć będzie najwięcej. W związku z powyższym na blogu zaczyna obowiązywać stan gotowości zorzowej, ważny na okres 31.03-01.04.2022 r. z wysoką szansą na alarm zorzowy po uderzeniu CME.
Obszar aktywny 2975 wykazuje skłonność do dalszej rozbudowy. Jego powierzchnia oraz pole magnetyczne uległy wyraźnej komplikacji, w chwili obecnej jest to już region z plamami typu delta, czyniącymi cały kompleks zdolnym do emisji najsilniejszych rozbłysków klasy X i najbardziej skomplikowanym magnetycznie regionem aktywnym od początku 25. cyklu słonecznego. Jednocześnie grupa tych plam pozostaje w niedalekiej odległości od centrum tarczy i choć pozycja ta się pogarsza, to ewentualne zaistnienie takich zjawisk w ciągu najbliższych 2 dni wciąż może mieć wpływ na pogodę kosmiczną.
Wraz z rozwojem sytuacji wpis będzie uzupełniany na bieżąco - zachęcam także do śledzenia bieżąco aktualizowanych komentarzy Solar Update na sąsiedniej podstronie. Warunki aktywności słonecznej i geomagnetycznej na żywo wraz z objaśnieniami nt. interpretacji danych dostępne na podstronie Pogoda kosmiczna.
AKTUALIZACJA 29.03.2022 19:40 CEST
SWPC podniosła prognozę z umiarkowanej burzy kategorii G2 do silnej burzy magnetycznej kategorii G3. W "minimalnym" scenariuszu mamy zatem prognozę burzy gwarantującej zorze polarne nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi (gdyby rzeczywiście zaistniała), ale wobec wspomnianych w opracowaniu okoliczności nie należy wykluczać silniejszej aktywności w razie naprawdę korzystnych cech wiatru, na czele z silnym natężeniem pola magnetycznego i jego kierunku.
AKTUALIZACJA 30.03.2022 21:15 CEST
AKTUALIZACJA 31.03.2022 04:30 CEST
Credit: DSCOVR |
AKTUALIZACJA 31.03.2022 14:00 CEST
AKTUALIZACJA 31.03.2022 15:40 CEST
Od pewnego czasu obserwujemy nasilające się natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bt), które oscyluje już w okolicach 19nT, momentami przekraczając wartość 20nT. To już wyraźne zwiększenie potencjału do wzburzania pogody kosmicznej, jednak potencjał ten na razie pozostaje zamrożony z powodu równie silnego odchylenia kierunku pola magnetycznego ku północy (Bz rzędu +12, +14nT). Ważne jednak, że Bt wzrosło - i to do poziomu prawie takiego samego co podczas poprzedniej burzy magnetycznej kategorii G2 z 13-14 marca, zatem w obecnej sytuacji wystarczyłoby aby skierowanie Bz stało się południowe i burza magnetyczna nie tylko zostałaby wznowiona, ale mogłaby się nasilić w porównaniu do sytuacji sprzed kilkunastu godzin. Wiemy, że obecnie oddziałujący wiatr słoneczny ma już spory potencjał do namieszania w aktywności geomagnetycznej, aktualnie wystarczający dla umiarkowanej burzy magnetycznej kategorii G2 i musi zostać jedynie odblokowany. Czy i kiedy to odblokowanie nastąpi jest niemożliwym do przewidzenia - podczas poprzedniej burzy taki sam, a nawet nieco silniejszy potencjał wiatru był zamrożony przez ponad 30 godzin i po początkowym okresie burzowym nie został już odblokowany. Trzymajmy kciuki by tym razem duże natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego zaczęło współistnieć z silnym południowym odchyleniem jego skierowania.Credit: DSCOVR |
Coś pięknego:) Podwójne CME to już może być niezła jazda. Czekam na rozwój sytuacji.
OdpowiedzUsuńPrawda :-) Choć z tymi kanibalistycznymi CME bywa różnie. Ostatni przypadek kiedy drugie CME wyrzucone krótko po poprzednim dogoniło je i skumulowało uderzenie był akurat pomyślny dla obserwatorów - podczas burzy G3 z 3-4 listopada ub.r., ale nie zawsze musi się tak dziać. W każdym razie teoretyczny potencjał mamy tutaj bardzo duży i srodze się zdziwię, jeśli skończy się tylko na burzy G2 jak przed połową miesiąca.
UsuńCzy w zwiazku z szacowanym na godziny juz u nas poranne czasem dotarcia Cme nalezy porzucic nadzieję dzisiejszej nocy i próbować kolejnej nocy ?
OdpowiedzUsuńNiby o piątej ma dotrzeć. Jeżeli CME byłoby punktualne, to jest szansa na pokaz o piątej czy musi najpierw to nasza atmosfera przetrawić kilka godzin? ;)
OdpowiedzUsuńHej a skad wiesz ze dzisiejszy Cme z jakich plam pochodzi ? Przyznam ze bardzo czekalem az o nim napiszesz i marzylem sobie ze przedluzy on emocje na weekend gdy rano nie wstaje sie do pracy a i pogoda ma byc na polnocy korzysymiejsza 😊
OdpowiedzUsuńStaram sie cos z tych wykresow rozkminiac ale nie mam pojecia jak okreslic które plamy sa odpowiedzialne za CME
Niechaj nikt nie porzuca nadziei :-) Moment dotarcia CME do Ziemi nie musi być równoznaczny z momentem rozwoju burzy magnetycznej. Często odpowiedź ze strony ziemskiego pola magnetycznego pojawia się nawet kilkanaście godzin od dotarcia wyrzutu, więc ewentualne uderzenie nad ranem nie musi przekreślać szans dla Polski - wówczas trzeba liczyć na to aby burza dotrwała do następnego wieczora. Jeśli nic dzisiejszej nocy się nie zadzieje, gotowość zostanie przedłużona o dobę, tj. na noc 31.03/01.04.
UsuńA źródło CME wynika ze zdjęć jakie nam dostarcza SDO, zebranych na sąsiedniej podstronie. Obecnie tylko grupa 2975 przejawia taką aktywność, więc CME nie może pochodzić z innego regionu (mówimy o tym dzisiejszym CME, wspomnianym w komentarzach Solar Update). Także weekend może dać nam kontynuację emocji, ale o tym będzie w jutrzejszym opracowaniu. Tu trzymajmy się powyższego CME-kanibala :-)
Dzięki za odpowiedz Hawkeye.
OdpowiedzUsuńJeszcze wiele przede mną w osiagnieciu wiekszej swiadomosci wobec dostepnych danych ale lubie te emocje...
No nic nastawiam budzik na 3:00 i 4 :00 i zobacze co slychac i jakby co ruszam kawalek za miasto i probuje szczęścia z aparatem i ewentulnie potem prosto do pracy stamtad a jak nie to dalej w kimono i trzymamy kciuki za kolejna nocke.
Czy seria rozblyskow na pograniczu klasy M ale bez Cme bedaca w omawianym okresie moze miec wplyw na przedluzenie szans ?
Takie moje myslenie zyczeniowe 😊
Seria rozbłysków tej siły mogłaby przedłużać nam szanse tylko w sytuacji gdyby im towarzyszyły CME. Bez tego plamy mogą strzelać raz za razem choćby wysoką klasą X, ale jeśli nie uwolnią przy tym CME to ich aktywność nie będzie miała dla obserwatorów znaczenia.
UsuńNa razie jednak wszystko wskazuje na to, że główna noc ekscytacji wypadnie na przełomie miesięcy, o dobę później, bo póki co - cisza.
Slabiutko cos narazie .
OdpowiedzUsuńCzy mozna miec jewzcze nadzieje na skok parametrów ?
Predkosc co prawda znow podskoczyla ale ...
Jak to oceniasz Hawkeye ?