Zaplamione Słonko w humorzastej pogodzie

W sobotę pojawiła się szansa na zmagania ze Słońcem, które tak się szczęśliwie składa -  od kilku dni jest całkiem ładnie przyozdobione grupami plam. Obecnie na widocznej stronie tarczy Słońca z Ziemi mamy szansę na dostrzeżenie aż 6 grup plam. Jedna z nich jest szczególnie interesująca - 1176. To grupa, która kilkanaście dni temu była obserwowana z Ziemi, następnie zaszła za słoneczny horyzont by kilka dni temu ponownie wyłonić się po widocznej z Ziemi stronie tarczy Dziennej Gwiazdy.

Na obserwacje Słońca wybrałem się około godziny 12:00, kiedy niebo było niemal wolne od chmur. Po dotarciu na miejsce obserwacji nastapił wzrost zachmurzenia do 90%. Kolejne kilka minut później - opad śniegu. Sprzęt i ja czekamy, ale końca opadów nie widać. Uspokoiło się po około 30 minutach. To znaczy ustąpił opad śniegu. Zachmurzenie nie zniknęło do... tak na prawdę w ogóle nie ustąpiło całkowicie. Około 13:30 pojawiło się kilka dziur w chmurach, które umożliwily na kilkuminutowe obserwacje Słońca, ale warunki obserwacyjne pozostawiały wiele do życzenia. Wystarczyło poczekać z wyjściem na obserwacje do 15:00 (wóczas niebo całkowicie się oczyściło z chmur), ale niestety dziś nie było to możliwe. Tak czy siak, co nieco udało się uwiecznić. Po dwóch godzinach powróciłem z nieco zaśnieżonym sprzętem. Może następnym razem pogoda będzie bardziej łaskawa...

Zdjęcia wykonałem przy użyciu travelerka SW80/400 na montażu EQ3, z zastosowaniem filtra słonecznego ND-3,8. Barwy nałożone komputerowo. Za detektor posłużył aparat lustrzany DSLR Olympus E420.

SW80/400, DSLR Olympus E420, ISO100, eksp. 1/2000 sek.

SW80/400+Barlow 2x (ogniskowa 800mm), DSLR Olympus E420, ISO100, eksp. 1/2000 sek.

Zbliżenie na grupy plam 1176 i 1178.
SW80/400+Barlow 2x (ogniskowa 800mm), DSLR Olympus E420, ISO100, eksp. 1/2000 sek.

Komentarze