Dziesiąty miesiąc tego wyjątkowego roku pozwoli już na pierwsze porządne obserwacje. Niebo jest już dostatecznie ciemne, aby móc obserwować słabe obiekty głębokiego nieba. Pierwszego dnia miesiąca Słońce wschodzi o 06:27, a zachodzi o 18:41. Ostatniego dnia miesiąca dzień trwa od niemal 07:00 do 17:27. Dzień staje się wyraźnie krótszy od nocy.
W tym miesiąca jest znakomita szansa na podziwianie obszarów Drogi Mlecznej. Najodpowiedniejsze noce na obserwacje będziemy mieli w połowie miesiąca, gdyż kolejność faz Księżyca prezentuje się następująco:
- pełnia 4 października
- III kwadra 11 października
- nów 18 października
- I kwadra 26 października.
W tym miesiącu dojdzie do kilu ciekawych koniunkcji z udziałem Księżyca i planet. 12 października o północy wyjątkowa koniunkcja Księżyca z Marsem. Odległość kątowa do Czerwonej Planety wyniesie niecałem 1,7 stopnia. 15 dnia miesiąca satelita zbliży się do Wenus na 4 stopnie. Oba zjawisko można obserwować na wschodnim niebie.
Październik to dobry czas na obserwacje Merkurego. Niemal do końca miesiąca nisko na wschodnim niebie można będzie go dostrzec w lornetce, a teleskop ukaże fazy. Wenus w fazie zbliżonej do pełni nadciąga do koniunkcji ze Słońcem i warunki widoczności się pogarszają. Nadal jednak możemy ją obserwować już lornetce. Mars powoli robi się coraz jaśniejszy i zmierza ku styczniowej opozycji do Słońca. Dość wysoko nad wschodnim horyzontem przed wschodem Gwiazdy Dziennej bez trudu go odnajdziemy. Jowisz świeci w pierwszej połowie nocy nad południowo-wschodnim i południowym horyzontem. Warunki w tym roku najlepsze do jego obserwacji nie są, jednak posiadacze lrnetek wyposażonych w choć 25-krotne powiększenie ujrzą malutką tarczkę planety i jej galileuszowe księżyce. Teleskop umożliwi nam obserwację struktur atmosfery Króla Planet oraz zjawiska zakryciowe w układzie jego satelitów. Saturn wreszcie wraca na poranne niebo. Choć na razie warunki jego widoczności nie są najlepsze można go odnaleźć przed wschodem Słońca nisko w okolicach Lwa. Uran - tutaj mamy warunki godne uwagi. Planeta krótko po opozycji świeci przez niemal całą noc wysoko nad południowym horyzontem. Neptun także jest w dobrej pozycji do obserwacji, jednak aby go dostrzec potrzeba teleskopu, lub silniejszej lornetki i ciemnego nieba.
Mamy już jesień, a więc możemy obserwować nowe konstelacje. Wysoko nad wschodnim i południowym horzyontem świeci Kwadrat Pegaza z Andromedą. Na wschodnie niebo wspina się także pierwszy zimowy gwiazdozbiór - Byk, a w nim trzy bardzo ciekawe i piękne obiekty: gromada otwarta gwiazd M45, mgławica planetarna M1 i gromada otwarta gwiazd Hiady. Gromada otwarta gwiazd M45 znana jako Plejady. Gołym okiem dostrzec można 7 gwiazd zbitych na obszarze wielkości tarczy Księżyca w pełni, lornetka ukaże ją w pełenej krasie. Gromada M45 jest jednym z obiektów głębokiego nieba, które najlepiej prezentują się w lornetkach. około północy pod Bykiem dostrzec można już najpiękniejszy gwiazdozbiór naszego nieba jakim jest Orion. Warunki jego najlepszej widoczności powoli się rozpoczynają, a najlepsze będą w styczniu i lutym. W okolicach zenitu łatwo dostrzec można Kasjopeę, pod nią Perseusza i Woźnicę. Nad zachodem znalazł się już Wolarz, którego najjaśniejsza gwiazda, Arktur chowa się pod nieboskłon już około 23:00.
Październik to także miesiąc dwóch ciekawych rojów meteorów. 7 dnia miesiąca przypada maksimum Drakonidów, spadających z gwiazdozbioru Smoka. To niezbadany rój, raczej mało aktywny, jednak raz na jakiś czas spada w postaci deszczu. Drugi bardziej efektowny rój meteorów to rój Orionidów. Radiant tych meteorów znajduje się w gwiazdozbiorze Oriona. Jest on związazny z powracającą co jakiś czas do Słońca kometą Halley'a. W tym roku kometa będzie stosunkowo blisko Słońca, a więc jest spora szansa na efektowny rój, a może nawet na deszcz Orionidów. Zwykle w maksimum widać do 30 zjawisk.
Niebo w październiku robi się szybko coraz ciemniejsze, a będzie jeszcze lepiej! Ważne, aby pogoda nie utrudniała nam obserwacji. Mamy jednak jesień, a tu bywa niestety różnie... Poczekamy, zobaczymy:)
W tym miesiąca jest znakomita szansa na podziwianie obszarów Drogi Mlecznej. Najodpowiedniejsze noce na obserwacje będziemy mieli w połowie miesiąca, gdyż kolejność faz Księżyca prezentuje się następująco:
- pełnia 4 października
- III kwadra 11 października
- nów 18 października
- I kwadra 26 października.
W tym miesiącu dojdzie do kilu ciekawych koniunkcji z udziałem Księżyca i planet. 12 października o północy wyjątkowa koniunkcja Księżyca z Marsem. Odległość kątowa do Czerwonej Planety wyniesie niecałem 1,7 stopnia. 15 dnia miesiąca satelita zbliży się do Wenus na 4 stopnie. Oba zjawisko można obserwować na wschodnim niebie.
Październik to dobry czas na obserwacje Merkurego. Niemal do końca miesiąca nisko na wschodnim niebie można będzie go dostrzec w lornetce, a teleskop ukaże fazy. Wenus w fazie zbliżonej do pełni nadciąga do koniunkcji ze Słońcem i warunki widoczności się pogarszają. Nadal jednak możemy ją obserwować już lornetce. Mars powoli robi się coraz jaśniejszy i zmierza ku styczniowej opozycji do Słońca. Dość wysoko nad wschodnim horyzontem przed wschodem Gwiazdy Dziennej bez trudu go odnajdziemy. Jowisz świeci w pierwszej połowie nocy nad południowo-wschodnim i południowym horyzontem. Warunki w tym roku najlepsze do jego obserwacji nie są, jednak posiadacze lrnetek wyposażonych w choć 25-krotne powiększenie ujrzą malutką tarczkę planety i jej galileuszowe księżyce. Teleskop umożliwi nam obserwację struktur atmosfery Króla Planet oraz zjawiska zakryciowe w układzie jego satelitów. Saturn wreszcie wraca na poranne niebo. Choć na razie warunki jego widoczności nie są najlepsze można go odnaleźć przed wschodem Słońca nisko w okolicach Lwa. Uran - tutaj mamy warunki godne uwagi. Planeta krótko po opozycji świeci przez niemal całą noc wysoko nad południowym horyzontem. Neptun także jest w dobrej pozycji do obserwacji, jednak aby go dostrzec potrzeba teleskopu, lub silniejszej lornetki i ciemnego nieba.
Mamy już jesień, a więc możemy obserwować nowe konstelacje. Wysoko nad wschodnim i południowym horzyontem świeci Kwadrat Pegaza z Andromedą. Na wschodnie niebo wspina się także pierwszy zimowy gwiazdozbiór - Byk, a w nim trzy bardzo ciekawe i piękne obiekty: gromada otwarta gwiazd M45, mgławica planetarna M1 i gromada otwarta gwiazd Hiady. Gromada otwarta gwiazd M45 znana jako Plejady. Gołym okiem dostrzec można 7 gwiazd zbitych na obszarze wielkości tarczy Księżyca w pełni, lornetka ukaże ją w pełenej krasie. Gromada M45 jest jednym z obiektów głębokiego nieba, które najlepiej prezentują się w lornetkach. około północy pod Bykiem dostrzec można już najpiękniejszy gwiazdozbiór naszego nieba jakim jest Orion. Warunki jego najlepszej widoczności powoli się rozpoczynają, a najlepsze będą w styczniu i lutym. W okolicach zenitu łatwo dostrzec można Kasjopeę, pod nią Perseusza i Woźnicę. Nad zachodem znalazł się już Wolarz, którego najjaśniejsza gwiazda, Arktur chowa się pod nieboskłon już około 23:00.
Październik to także miesiąc dwóch ciekawych rojów meteorów. 7 dnia miesiąca przypada maksimum Drakonidów, spadających z gwiazdozbioru Smoka. To niezbadany rój, raczej mało aktywny, jednak raz na jakiś czas spada w postaci deszczu. Drugi bardziej efektowny rój meteorów to rój Orionidów. Radiant tych meteorów znajduje się w gwiazdozbiorze Oriona. Jest on związazny z powracającą co jakiś czas do Słońca kometą Halley'a. W tym roku kometa będzie stosunkowo blisko Słońca, a więc jest spora szansa na efektowny rój, a może nawet na deszcz Orionidów. Zwykle w maksimum widać do 30 zjawisk.
Niebo w październiku robi się szybko coraz ciemniejsze, a będzie jeszcze lepiej! Ważne, aby pogoda nie utrudniała nam obserwacji. Mamy jednak jesień, a tu bywa niestety różnie... Poczekamy, zobaczymy:)
Komentarze
Prześlij komentarz
Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy
W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"