LIVE Solar Update (maj 2016)

Czytelniku, poniższe aktualizacje są archiwalne (maj 2016) i nie uwzględniają dzisiejszej aktywności słonecznej. W celu odczytu bieżącego komentarza przejdź do tej podstrony.


31.05.16
ROZWÓJ OBSZARU 2551 - Słońce nadal stara się podwyższać emocje związane z ewentualnością pierwszego od niemal dwóch lat oczyszczenia tarczy z plam. Zaczątki nowej grupy plam, o której wspominałem we wczorajszym komentarzu dziś stały się już oficjalnie obszarem aktywnym 2550. Jednocześnie nieco na południowy zachód od niego wykształcił się podobnych niewielkich rozmiarów obszar 2551. Obszar aktywny 2549 wspominany od dwóch dni całkowicie zanikł - szybkie uformowanie się grup 2550 i 2551 uchroniło nas zatem od wyzerowania liczby Wolfa, bo gdyby nie one tarcza słoneczna stałaby się dziś całkowicie czysta. Emocji jednak nie ma końca, albowiem oba wspomniane obszary aktywne znajdują się już niemal przy zachodniej krawędzi i bardzo szybko stracimy je z widoku - zachód 2550 nastąpi za 3 dni, z nowym 2551 pożegnamy się już pojutrze. Jednocześnie najbliższy potencjalny powrót dawnych plam zza wschodniej krawędzi powinien nastąpić dopiero 4 czerwca (obszar 2544), ale w ostatnich dniach jego widoczności przed zachodem wykazywał on skłonność do zanikania i możliwe, że wiele z niego już nie zostało (jeśli w ogóle cokolwiek). Zatem od powrotu obszaru aktywnego 2544 bardziej wskazane byłoby wyprodukowanie nowych plam na tarczy, zwłaszcza we wschodniej połowie - Słońce ma na to czas do niedzieli, jeśli tego nie uczyni, w razie zaniknięcia obszaru 2544 przełom tego i kolejnego tygodnia może przynieść drugi po maksimach cyklu dzień z w pełni pustą tarczą.
Obszar aktywny 2550 - widoczny od wczoraj i nowy obszar 2551 - szczęśliwie uratowały sytuację nie dopuszczając do całkowitego oczyszczenia tarczy. Pytanie - co po ich zachodzie, który już niebawem?
Oprac. na podst. zdjęć SDO.

POWRÓT DZIURY KORONALNEJ - zdjęcia z SDO w długości fali 211 angstremów od dwóch dni ukazują nieco na południe od słonecznego równika dziurę koronalną, która rozpoczęła drugi obrót. To ona stanowiła źródło strumienia wiatru podwyższonej prędkości (CHHSS), który 8-9 maja wywołał najsilniejszą jak dotąd w tym roku burzę magnetyczną kategorii G3, jaka przyniosła zorze polarne nie tylko nad Polskę, ale nawet nad Słowację, choć oczywiście w bardziej subtelnym wydaniu. Na razie obrazy tej dziury koronalnej nie sugerują by miała ona szybko całkowicie zaniknąć, zatem wraz z dalszym ruchem obrotowym Słońca jej obecność bliżej centralnych części tarczy i korzystniejszego skierowania ku Ziemi nastąpi już za dobę, wówczas rozpocznie się emisja nowego CHHSS ku naszej planecie. Strumień, jak być może niektórzy z Was pamiętają, cechował się stabilną południową polaryzacją i w łatwy sposób wywołał wzmożoną aktywność geomagnetyczną - możliwe więc, że około 5-6 czerwca wraz z jego spodziewanym napływem na Ziemię, dojdzie do powtórki sprzed miesiąca.

30.05.16
RULETKA TRWA - dziś już można stwierdzić, że obszary aktywne 2542-2543, które miały wczoraj zacząć się wyłaniać, a dziś być widoczne w całości, uległy całkowitemu zanikowi podczas wędrówki przez niedostrzegalną z Ziemi półkulę Słońca. Zdjęcia z SDO w świetle białym ukazują jedynie słabe pochodnie fotosferyczne, będące oznaką zaniknięcia plam w tym obszarze. Jednocześnie pożegnaliśmy właśnie obszar aktywny 2548, który popołudniu znalazł się już za północno-zachodnią krawędzią tarczy i w tym momencie przerwanie lub kontynuacja okresu z nieustannie widocznymi plamami powinno zależeć od obszaru aktywnego 2549. Niestety znajduje się on drugą dobę w fazie zanikania i dziś jest już niemal niedostrzegalny, stanowi go kilka prawie niewidocznych porów wymagających posiłkowania się zdjęciami w najwyższej dostępnej rozdzielczości z SDO, aby można je i tak z trudem dostrzec.

W związku z powyższym jutrzejszy dzień mógłby stać się tym, który przerwie trwający od 17 lipca 2014 roku okres z nieustannie widocznymi plamami... jednakże wciąż mamy kontynuację ruletki, której Słońce zdaje się, nadal nie chce przegrać. Oto bowiem w ciągu ostatnich kilkunastu godzin wyprodukowało ono bardzo skromną jak na razie, ale jednak nową grupę plam, widoczną w północno-zachodniej części tarczy nieopodal centrum. Jest ona zbudowana z zaledwie dwóch niewielkich plam i kilku porów, ale jej pojawienie się na ostatni dzwonek może uchronić nas przed drugim po maksimach cyklu wyzerowaniem liczby Wolfa, o ile tylko nie zacznie ona zanikać równie szybko co obszar 2549.

Następny z potencjalnych powrotów dawnych grup plam powinien mieć miejsce 4 czerwca, wówczas zza północno-wschodniej krawędzi powinien wzejść dawny obszar aktywny 2544, który zaszedł na niewidoczną półkulę słoneczną 21 maja - sęk w tym, że w ostatnich dniach przed zachodem wykazywał on skłonność do dalszego wytracania rozmiarów, przez co bardzo prawdopodobnym jest, że w ostatnich dniach zanikł i jego ponownego wejścia na tarczę tak jak obszarów 2542-2543 nie zobaczymy. Wówczas następnym w kolejce do powrotu będzie już obszar 2546 zbudowany z jednej, bardzo wyraźnej plamy, którą obserwowaliśmy w ostatniej dekadzie maja - tutaj ponowny wschód na tarczę w razie przetrwania plamy, powinien nastąpić 9 czerwca. Może się oczywiście też zdarzyć, że w innych miejscach tarczy produkcja plam nieco ruszy, wówczas nie trzeba by z emocjami wyczekiwać powrotów dawnych plam, bo obserwowalibyśmy już nowe. Teraz zatem oczy skupić należy właśnie na nowej grupie przy północno-zachodniej krawędzi, która z dniem jutrzejszym powinna uzyskać numerację 2550. Tym nie mniej prawdopodobieństwo oczyszczenia tarczy w najbliższym czasie wciąż nie minęło - nowa grupa będzie widoczna jeszcze tylko 4 dni zanim ruch obrotowy Słońca zabierze nam ją z widoku, wówczas w razie braku wytwarzania nowych plam oczekiwać będziemy powrotu obszaru 2544 lub jego resztek.
Obszary aktywne - stan z 30.05.2016 r.
Tarcza słoneczna jest prawie czysta - widoczne tylko resztki obszaru 2549 wciąż znajdującego się w fazie zanikania oraz zaczątki nowego obszaru 2550, który nawet w razie rozwoju, widoczny będzie jeszcze tylko 4 dni.
Opracowanie na podst. zdjęć SDO

29.05.16
ROSYJSKA RULETKA - emocji z wyczekiwaniem nowych plam kontynuacja. Rozpoczęła się ostatnia doba przed zachodem obszaru aktywnego 2548, który jest już niemal na krawędzi tarczy. Wspomniana wczoraj grupa bardzo drobnych plam uzyskała dziś wprawdzie oficjalne oznaczenie 2549, ale jej los pozostaje wielce niepewny. O ile wczoraj za ostatnie 24 godziny można było mówić śmiało o jej powolnej, ale zawsze rozbudowie, o tyle dzisiaj sprawia ona wrażenie nie tylko nierozrastającej się, ale wręcz mniej wyraźnej niż wczoraj. W sobotę można było dostrzec w jej strefie co najmniej 3 drobne plamy, dziś zaledwie jedna i kilka tzw. porów, stanowiących jeszcze mniejsze formacje, wymagające posiłkowania się zdjęciami w największej rozdzielczości dla ich dostrzeżenia. Może oczywiście jeszcze dojść do ponownej rozbudowy tego obszaru choćby na niewielką skalę, ale niestety za ostatnie 24 godziny jego status należy określić jako zanikający.
Obszar aktywny 2549, od którego będzie zależało czy w najbliższych dniach liczba Wolfa zostanie wyzerowana po raz pierwszy od 17 lipca 2014 roku. Przez pierwszą dobę od pojawienia się pierwszego składnika obszar był kwalifikowany jako rosnący, ostatnia doba przynosi jednak ubytek jego rozmiarów. Oprac. na podstawie zdjęć SDO.

W kwestii potencjalnego powrotu obszarów 2542 i 2543, które już dziś powinny się zacząć wyłaniać, a jutro stać się dostrzegalne w całości, zaczyna się dziać jeszcze gorzej. Zza północno-wschodniej krawędzi, w miejscu gdzie należałoby oczekiwać powrotu 2542, sonda SDO ukazuje jak na razie jedynie pochodnie fotosferyczne bez choćby pojedynczych drobnych składników tej grupy plam, co może oznaczać, że podczas dwutygodniowej wędrówki po drugiej stronie Słońca obszar 2542 uległ całkowitemu zanikowi. Być może w kolejnych kilkunastu godzinach wyłonią się jego drobne resztki wraz z dalszym ruchem obrotowym Słońca, ale w momencie pisania tego komentarza wydaje się niemal pewne, że powrotu 2542 nie uświadczymy. W kwestii obszaru 2543 sytuacja wydawała się już być przesądzona przed dwoma dniami - więcej w komentarzu z 27 maja, i niestety nic tutaj się nie zmieniło - kompletny brak zwiastunów sugerujących ponowny wschód tej grupy plam, która najpewniej podzieliła jeszcze szybciej los sąsiedniego obszaru 2542. Jeśli zatem 30 maja nie przyniesie ostatecznie powrotu choćby słabych resztek obszarów 2542-2543, podtrzymanie ciągłości okresu z nieustanie widocznymi plamami będzie zależało od obszaru 2549.

Tymczasem w aktywności geomagnetycznej spokój. Warunki wiatru słonecznego okazały się niewystarczające dla zaistnienia burzy magnetycznej wraz z napływem strumienia wiatru z ostatniej dziury koronalnej. Jednakże rozwój sytuacji niewykluczony jest 30-31 maja za sprawą możliwości dotarcia części strumienia z następnej, niewielkiej dziury koronalnej widocznej w pólnocno-zachodniej części tarczy. Nie posiada ona znacznej rozpiętości i na dodatek nie była skierowana bezpośrednio ku Ziemi w trakcie przemierzania centrum tarczy, ale ponieważ w najbliższych dniach skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego powinno być przeważająco południowe, możliwe, że nawet niewielki napływ strumienia z tej dziury okaże się wystarczający dla rozwoju aktywności geomagnetycznej do poziomu słabej burzy kategorii G1.

28.05.16
ZACZĄTKI AR2549? - niespełna dwa dni dzielą nas od zachodu obszaru 2548 przy północno-zachodniej krawędzi i jednocześnie dwa dni od potencjalnego powrotu obszaru 2542 zza północno-wschodniej krawędzi. Tymczasem od kilkunastu godzin szanse na pełne oczyszczenie tarczy w najbliższych 2-3 dniach zdają się szczęśliwie maleć, za sprawą powolnego formowania się nowej grupy plam w południowo-wschodniej części tarczy. Obecnie nie posiadają one oficjalnej numeracji, ale w razie dalszego rozwoju uzyskają ją z dniem jutrzejszym. To na razie bardzo drobne plamy i jest zdecydowanie zbyt wcześnie by całkowicie odetchnąć z ulgą przed perspektywą nadejścia dnia bez plam, nie wiadomo bowiem ile zostało z dawnego obszaru 2542 (wszak możemy zobaczyć jedynie jego drobne resztki) i jak będzie przebiegało formowanie obszaru 2549. Wydaje się jednak, że Słońce nie chce jeszcze dać za wygraną po maksimach 24. cyklu i że wyzerowanie liczby Wolfa ponownie zdoła ono odłożyć na później.

CHHSS DOTARŁ - strumień wiatru słonecznego z dziury koronalnej wspomnianej w komentarzu z 24 maja osiągnął dziś Ziemię, co zarejestrowała sonda ACE. Wczorajszego wieczoru prędkość wiatru w otoczeniu naszej planety wynosiła jeszcze 360-370 km/sek., ale dziś osiąga już okolice 500 km/sek., z okresowymi wahaniami i skokami do 550 km/sek. Gęstość wiatru po chwilowym wzroście do 20 protonów/cm3 pozostaje niska poniżej 10 protonów/cm3, ale kluczowy element decydujący o rozwoju lub hamowaniu aktywności geomagnetycznej - skierowania pola magnetycznego wiatru słonecznego (składowa Bz) pozostaje bliski neutralnemu lub nieznacznie południowy do -5nT, co uniemożliwia większy rozwój sytuacji. Doszło do okresowych zaburzeń na poziomie Kp=4, ale przeważająco warunki pozostają bardziej wyciszone i jak na razie nie wygląda na to, by miały zajść większe zmiany.

27.05.16

OSTATNIA PLAMA, PONOWNIE - niestety już po zaledwie pięciu dniach szybko powracamy do sytuacji z jednym tylko dostrzegalnym na tarczy obszarem aktywnym. Wraz z czwartkowym zachodem wyraźnego obszaru 2546, region 2548 stał się jedynym podtrzymującym ciągłość dni z liczbą Wolfa nieustannie wyższą od zera, ale ponieważ wykształcił się on na zachód od centrum tarczy, także i on niebawem zajdzie na niewidoczną z perspektywy Ziemi część Słońca - od tego momentu dzielą go 3 dni.


Obszary aktywne - stan z 27.05.2016 r.
Oprac. na podst. zdjęć SDO.
I w tym momencie jesteśmy w interesującej sytuacji, która równie dobrze może zakończyć się całkowitym oczyszczeniem tarczy jak i ponownym odratowaniem sytuacji za sprawą potencjalnego powrotu obszarów aktywnych 2542-2453 położonych w sąsiedztwie na jednakowej długości heliograficznej. O ile nie zanikły one całkowicie, ich resztki powinniśmy zaobserwować przy północno-wschodniej i południowo-wschodniej krawędzi 30 maja w jednej z dwóch opcji - albo w dosłownie ostatnich godzinach przed zajściem 2548, albo tuż po jego przejściu za zachodnią krawędź, co wiązałoby się z chwilowym, ale jednak stanem czystej tarczy. Jednocześnie warto pamiętać, że obszary aktywne 2542 i 2543 przed zachodem, który nastąpił 16 maja, znajdywały się w fazie zanikania, przez co jest bardzo prawdopodobne, że przez dwa tygodnie wędrówki po niedostrzegalnej połowie Słońca straciły znacznie lub wręcz całkowicie swoje rozmiary i w miejscach, w których powinniśmy je na nowo ujrzeć 30 maja pozostawać będą jedynie pochodnie fotosferyczne - co również wiązałoby się z wyzerowaniem liczby Wolfa.

Aktualne zdjęcia w długości fali 171 angstremów (prawe, miniaturka wyżej) ukazują wprawdzie pojaśnienie i pętle magnetyczne za północno-wschodnią krawędzią, zza której powinien 30 maja wyłonić się obszar 2542, ale obecność tych pętli nie musi oznaczać, że plamy obszaru 2542 jeszcze istnieją. Dobrym tego zobrazowaniem jest obecność takich samych zjawisk w kilku innych miejscach tarczy, podczas gdy w świetle widzialnym plam w tych obszarach z pętlami magnetycznymi w ogóle nie ma. Z kolei za południowo-wschodnią krawędzią, zza której tego samego dnia powinien wyłonić się obszar 2543 nie widać już jakichkolwiek zwiastunów jego powrotu, co niemal całkowicie sugeruje zaniknięcie tej grupy plam w poprzednich dniach. Wygląda więc na to, że kres maja będzie prawdziwą rosyjską ruletką w kwestii nadejścia pierwszego od 17 lipca 2014 roku dnia z całkowicie czystą tarczą, a jednocześnie drugiego po maksimach obecnego cyklu słonecznego.

25.05.16
AR2548 - sytuacja zdaje się być chwilowo odratowana - wprawdzie godziny dzielą nas od zachodu obszaru 2546, ale w centrum wspomniany we wczorajszej aktualizacji komentarza nowy obszar aktywny - już o oznaczeniu 2548, wykazuje skłonność do powolnej rozbudowy. Niestety także i on znajduje się już na zachód od centrum tarczy, więc odłożenie momentu oczyszczenia tarczy może być tylko chwilowe - nie wiadomo bowiem ile pozostało z dawnych obszarów 2542 i 2543, które powinny ponownie wzejść na tarczę za około 5 dni. Pozostaje śledzić codzienne zdjęcia Słońca w świetle widzialnym i liczyć na pojawienie się nowych plam, które mogłyby podtrzymać ciągłość dni z liczbą Wolfa nieustannie wyższą od zera, trwającą od 18 lipca 2014 roku.

24.05.16
R=13 - z dniem dzisiejszym liczba Wolfa obniżyła się do 13, najniższego poziomu w maju. Przed miesiącem 23 kwietnia wynosiła ona 11, był i pozostaje to jednocześnie dzień z najniższą liczbą Wolfa w ostatnim roku, ale coraz więcej wskazuje na to, że wynik ten może zostać niebawem pobity. Prawdopodobieństwo oczyszczenia tarczy staje się z każdym dniem coraz większe za sprawą niezmiennie zerowej produkcji nowych plam. Do wzejścia na tarczę dawnych obszarów 2542 i 2543 (lub ich zanikających resztek) pozostało aż 6 dni podczas gdy z ostatnią widoczną plamą obszaru 2546 pożegnamy się za około 48 godzin. Słońce ma zatem jeszcze 2 dni aby wyprodukować choćby niewielki obszar aktywny mogący podtrzymać ciągłość dni z nieustannie widocznymi plamami trwającą od 18 lipca 2014 roku, jeśli tego nie uświadczymy, za moment możemy stać się świadkami drugiego dnia po maksimach 24. cyklu aktywności słonecznej z całkowicie oczyszczoną tarczą. W obecnej sytuacji oczekujmy naturalnie kontynuacji bardzo niskiej aktywności słonecznej.

Update 23:50 CEST: Od kilku godzin w okolicach centrum tarczy nieco na północ od słonecznego równika zdaje się formować nowy obszar aktywny. Na razie widocznych jest 8 bardzo drobnych składników, które bardziej są porami niż "pełnoprawnymi" plamami, ale jeśli ich formowanie będzie kontynuowane choćby na niewielką skalę, to z dniem jutrzejszym powinny one uzyskać oficjalną numerację i być może nie dopuszczą do wyzerowania liczby Wolfa wraz z coraz bliższym już zachodem obszaru 2546. Jeśli sytuacja zostanie "uratowana" pozostanie jednak pytanie - jak długo.

DZIURA KORONALNA - do centrum tarczy zbliża się niewielka dziura koronalna położona nieco na północ od słonecznego równika, widoczna na dzisiejszych zdjęciach z SDO w długości fali 211 angstremów. Emitowany przez nią strumień wiatru słonecznego podwyższonej prędkości (CHHSS) w pewnym stopniu jest kierowany ku Ziemi, ale z uwagi na niewielką rozpiętość dziury koronalnej jako jego źródła oraz pewnego oddalenia od idealnie centralnych obszarów tarczy, strumień ten może okazać się niewystarczający do wywołania znaczącego wzrostu aktywności geomagnetycznej. Tak czy inaczej około 28-29 maja napływ części tego strumienia może dać się nam we znaki, a czy dojdzie do zaistnienia burzy magnetycznej, okaże się już po dotarciu wiatru.

22.05.16
OSTATNIA PLAMA RAZ JESZCZE - po kilku tygodniach odetchnięcia z ulgą, ponownie jesteśmy w sytuacji z jednym tylko obszarem aktywnym widocznym na tarczy słonecznej - 2546, który za około 4 doby zajdzie na niewidoczną z perspektywy Ziemi półkulę. Jednocześnie sonda SDO na zdjęciach w długości fali 171 angstremów nie ukazuje żadnych pojaśnień i pętli magnetycznych, które mogłyby zwiastować szybkie wejście na tarczę nowych grup plam. W pozostałych miejscach dostrzegalnej części Dziennej Gwiazdy aktywność plamotwórcza jest zerowa. Słońce ma od dziś około 4-5 dni na wyprodukowanie nowych plam aby nie dopuścić do całkowitego oczyszczenia tarczy i wyzerowania liczby Wolfa wraz z zachodem obszaru 2546. Od 18 lipca 2014 roku plamy widoczne są nieustannie; jeśli Słońce nie da za wygraną i zdąży wytworzyć nowe plamy do zajścia regionu 2546, drugi dzień bez plam po maksimach 24. cyklu aktywności słonecznej ponownie będzie mógł zostać odłożony w czasie. Czy tak się stanie, przekonamy się w połowie tygodnia.

KRÓTKA i SŁABA BURZA - dotarcie do Ziemi strumienia wiatru podwyższonej prędkości z dziury koronalnej zdołało wywołać jedynie słabą burzę magnetyczną kategorii G1, która na dodatek trwała zaledwie trzy godziny podczas chwilowo południowego skierowania pola magnetycznego wiatru słonecznego o słabym natężeniu. Przeważająco strumień ten charakteryzuje się północną polaryzacją, niesprzyjającą rozwojowi aktywności geomagnetycznej mimo nieco podwyższonej prędkości, obecnie przekraczającej nieznacznie 600 km/sek.

20.05.16
ZORZE PRZED TRANZYTEM MERKUREGO - 8 i noc z 8 na 9 maja przyniosły silną burzę magnetyczną kategorii G3, która doprowadziła do uwidocznienia się zórz polarnych nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi, w tym Polską. O przyczynach i przebiegu burzy wraz z fotografiami zorz nadesłanymi przez czytelników można czytać w nowym opracowaniu na blogu.

AR2546 NA WPROST ZIEMI - obszar aktywny 2546 zbudowany z wyraźnie rozwiniętej plamy znajduje się obecnie na wprost Ziemi i stanowi interesujący cel do amatorskich obserwacji Dziennej Gwiazdy. Jego powierzchnia zmniejszyła się wprawdzie do 440 MH, ale posiadając sprawny wzrok wciąż można go dostrzec gołym okiem jako punkt na tarczy, z wykorzystaniem samego filtra słonecznego bez dodatkowej optyki. Niestety mimo swoich rozmiarów, jest to obszar o prostym polu magnetycznym, bez zdolności do emisji silniejszych rozbłysków. Od początku jego widoczności aktywność rozbłyskowa nie drgnęła i pozostaje całkowite wyłączona. W następnych dniach nie widać szans na zmianę tej sytuacji. Możliwe jednak, że najbliższe 24-48 godzin przyniesie sporadyczne okresy nieco wzmożonej aktywności geomagnetycznej dzięki napływowi strumienia podwyższonej prędkości z dziury koronalnej wspomnianej przed trzema dniami.

17.05.16
SŁABY WPŁYW CHHSS - od kilkunastu godzin napływa strumień wiatru podwyższonej prędkości (CHHSS) z jednego z fragmentów dziury koronalnej na północnej półkuli słonecznej. Na razie nie wywołał on wzmożonej aktywności geomagnetycznej z uwagi na neutralne lub jedynie nieznacznie południowe skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego. Niewykluczone, że zmiany wystąpią za około 3-4 dni, wraz z napływem większej porcji tego strumienia z tej samej wciąż dziury koronalnej, która ulegał rozbudowie i z dniem dzisiejszym przemierza centrum tarczy, ale szanse zdają się być niewielkie, wciąż bowiem będziemy mieli do czynienia z tym samym źródłem wiatru więc trudno oczekiwać w tym strumieniu warunków korzystnych dla wywoływania wzrostu aktywności geomagnetycznej.

Wyraźny obszar aktywny 2546 zbudowany wciąż jest z jednej plamy typu alpha, co teoretycznie w dalszym ciągu wyklucza zachodzenie w jego strefie silnych rozbłysków. Uległ on jednak rozbudowie do 540 MH, co czyni go dostrzegalnym gołym okiem przez sam filtr ND-5 bez dodatkowej optyki, jako drobny punkt na tle tarczy słonecznej. Warto tym bardziej wykorzystać lornetki i teleskopy z założonymi filtrami słonecznymi by przejrzeć mu się dokładniej. Kilka stopni za nim zza wschodniej krawędzi wyłania się następny obszar aktywny, który jak na razie nie wyłamuje się z szeregu i także charakteryzuje się brakiem aktywności rozbłyskowej.

15.05.16
NOWA PLAMA i DZIURA KORONALNA - od kilkunastu godzin ruch obrotowy Słońca przynosi na tarczę od południowo-wschodniej krawędzi nowy obszar aktywny 2546 zbudowany z wyraźnej plamy o rozmiarze 250 MH. Na razie jest to stabilny obszar, ale niewykluczone że z ewentualną rozbudową osiągnie on zdolność emisji istotnych rozbłysków. Pozostałe obszary aktywne są również spokojne. W najbliższych 2-3 dniach spodziewać się można dotarcia do Ziemi strumienia wiatru podwyższonej prędkości dziury koronalnej, która częściowo kieruje go w naszą stronę. O ile strumień będzie posiadał dominująco południowe skierowanie pola magnetycznego można będzie liczyć na zaistnienie burzy magnetycznej.

13.05.16
CISZA TRWA - mimo obecności na tarczy kilku obszarów aktywnych, w temacie nie wiele się zmienia. Emisja jakichkolwiek rozbłysków nie zachodzi, rozpoczyna się jednak emisja strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości częściowo w kierunku Ziemi, za sprawą dziury koronalnej widocznej nieopodal centrum tarczy na północ od równika - zdjęcia w długości fali 211 angstremów. Strumień CHHSS powinien dotrzeć do naszej planety po około 3 dniach, zatem niewykluczone, że po weekendzie zaobserwowane zostaną kolejne okresy z podwyższoną aktywnością geomagnetyczną, w razie sprzyjająco układających się właściwości wiatru w tym strumieniu, na czele z jego południowym skierowaniem pola magnetycznego.

11.05.16
STAN Z 11.05 - aktywność słoneczna pozostaje niska. Widoczne na tarczy obszary aktywne są stabilne magnetycznie i nie emitują istotnych zjawisk. W aktywności geomagnetycznej także spokojne warunki - odkąd burza z 8 na 9 maja dobiegła końca, ponowne zaistnienie choćby słabszej burzy nie miało jak dotychczas miejsca. Prędkość wiatru słonecznego wciąż opada wraz z powolnym wychodzeniem Ziemi ze strefy strumienia wiatru podwyższonej prędkości, za następne 24 godziny wpływ tego strumienia na warunki panujące w otoczeniu Ziemi powinien zostać zakończony. Jednocześnie zdjęcia z SDO w długości fali 211 angstremów ukazują następną dziurę koronalną w północno-wschodniej części tarczy, która bliżej centrum znajdzie się około 13 maja, wówczas rozpocznie się emisja nowego strumienia CHHSS częściowo w naszym kierunku. Jego dotarcie powinno nastąpić po następnych ~3 dniach, wówczas niewykluczone kolejne okresy z wzmożoną aktywnością geomagnetyczną, o ile skierowanie pola magnetycznego w tym strumieniu będzie południowe. Niestety, od dziś kończą się noce astronomiczne w pasie północnych województw, w kolejnych dniach granica ta będzie dalej przesuwała się ku południu zgodnie z datami dostępnymi w aktualnym "Niebie nad nami", a to coraz bardziej będzie podkreślało bliskość przesilenia letniego i rosnącą trudność w odpowiednim zgraniu się w czasie z ewentualnymi wzrostami aktywności zórz polarnych; oprócz znacznie zawężonej ilości czasu także wyższa jasność nieba będzie podnosiła poziom trudności - mimo to w razie dłużej trwających burz magnetycznych w pewnym stopniu szanse nadal będą pozostawały.

10.05.16
BURZA WYGASŁA, ALE... - od ponad 24 godzin aktywność geomagnetyczna obniżyła się do poziomu poniżej burzy kategorii G1. Mimo to w najbliższych 24 godzinach wciąż są niewykluczone okresowe wzrosty na skutek dalszego przechodzenia Ziemi przez strumień wiatru podwyższonej prędkości, o ile skierowanie jego pola magnetycznego stanie się na dłużej wyraźnie południowe. Prędkość wiatru w otoczeniu Ziemi nadal przekracza 600 km/sek., w maksimum podczas burzy kategorii G3 osiągała momentami 750 km/sek., obecnie jest ona nadal podwyższona, ale widać, że jest to już druga połowa okresu oddziaływania strumienia i za około 48 godzin warunki powinny powrócić do standardowych wartości, typowych dla spokojnej pogody kosmicznej.

09.05.16
GOTOWOŚĆ ZORZOWA PRZEDŁUŻONA - noc poprzedzająca tranzyt Merkurego przyniosła kontynuację burzy magnetycznej G2-G3, która zaowocowała wystąpieniem subtelnych zórz polarnych nad Polską. To ósma obecność tego zjawiska na polskim niebie od początku roku, zatem rok 2016 stał się w tym momencie rekordowym pod tym względem od początku 24. cyklu aktywności słonecznej wyprzedzając dotychczasowego lidera - rok 2015 który przyniósł nam zorze siedmiokrotnie. Najbliższa noc może przynieść kolejne okresy z burzą magnetyczną na skutek przechodzenia Ziemi przez strumień wiatru słonecznego podwyższonej prędkości o stabilnym południowym skierowaniu pola magnetycznego. Gotowość zorzowa obowiązuje zatem również w kolejną noc z 9 na 10 maja.

Czytelników, którym udało się podczas zjawiska zarejestrować występujące nad Polską subtelne zorze polarne, a którzy chcieliby przedstawić efekty swoich obserwacji szerszemu gronu odbiorców w najbliższym opracowaniu tej burzy, zapraszam do nadsyłania zdjęć na kontakt@polskiastrobloger.pl lub ich zamieszczania na fejsbukowym profilu bloga, koniecznie z lokalizacją, z której obserwacja została przeprowadzona. Opracowanie wydarzenia ukaże się na witrynie w weekend - być może najbliższe noce przyniosą kolejne szanse na zorze polarne.

08.06.16
GOTOWOŚĆ ZORZOWA - od kilkunastu godzin przechodzimy przez strefę wiatru słonecznego o południowym skierowaniu pola magnetycznego z silnym natężeniem dochodzącym momentami do -20nT, co w godzinach porannych zaowocowało trzygodzinnym epizodem z silną burzą magnetyczną kategorii G3 - dającą gwarancję obecności zórz polarnych nad Polską, niestety niefortunnie tak wysoka aktywność rozwinęła się już po rozjaśnianiu nieba nad naszym krajem. Coraz krótsze noce z każdym tygodniem będą nam niestety utrudniały szansę na dobre zgranie się w czasie z takimi skokami aktywności zórz. Oprócz tego zarysowały się epizody z umiarkowaną burzą kategorii G2 i słabą G1. Burza magnetyczna wprawdzie ma zmienną aktywność, ale bądź co bądź trwa nieprzerwanie do chwili obecnej, zatem niewykluczone, że zdoła utrzymać się do godzin wieczornych nad Polska aby zwiększyć szansę na dostrzeżenie zorzy polarnej. Gdyby najbliższej nocy miało się to udać, byłaby to już ósma taka sytuacja w roku, który jednocześnie stałby się rekordowym w 24. cyklu aktywności słonecznej trwającym od maja 2008 roku. W chwili obecnej burza posiada kategorię G1 (która jednak już dwukrotnie w tym roku wystarczyła dla północnych województw). Z uwagi na fakt kontynuacji burzy i wciąż wyraźnie południowe skierowanie pola magnetycznego wiatru (składowa Bz - krzywa czerwona, dane aktualizowane są co minutę, ale należy odświeżać wykres), na blogu zaczyna obowiązywać stan gotowości zorzowej na najbliższą noc. Przypominam zatem o odpowiednich warunkach, które warto jak najpełniej spełnić aby zwiększyć sobie szanse na dostrzeżenie/sfotografowanie zorzy, gdyby ta rzeczywiście wystąpiła.

Warunki aktywności geomagnetycznej mogą być podwyższone także w noce po weekendzie w związku z przechodzeniem przez strumień wiatru podwyższonej prędkości z wyraźnej dziury koronalnej w centrum tarczy. Więcej o niej wspominałem już w piątek przy okazji ostatniego opracowania burz G1-G2 z początku maja.

06.05.16
BURZE Z 01/02 i 02/03.05 - pierwsze dwie majowe noce przyniosły słabą i umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G1-G2. W obu przypadkach subtelne zorze polarne zostały sfotografowane z północnych krańców Polski, co daje nam już w tym momencie siedem potwierdzonych obecności tego zjawiska nad naszym krajem w roku 2016, mimo, że jesteśmy dopiero na początku piątego miesiąca. Pełne opracowanie tych wydarzeń już na blogu - w tekście także fotografie nadesłane przez Czytelników oraz rozważania o możliwej pogodzie kosmicznej po weekendzie, w związku z kolejną dziurą koronalną w centrum tarczy słonecznej.

05.05.16
POWRÓT AR2529 - od kilkunastu godzin za sprawą ruchu obrotowego Słońca możemy dostrzec przy wschodniej krawędzi dawny obszar aktywny 2529 - największy, jaki powstał w tym roku i jednocześnie źródło najsilniejszego z tegorocznych rozbłysków - klasy M6.7 z 18 kwietnia. Niestety przez dwa tygodnie wędrówki po niedostrzegalnej z Ziemi półkuli słonecznej, obszar 2529 - obecnie o oznaczeniu 2542, zauważalnie stracił na rozmiarach i znajduje się na etapie zanikania. Oprócz niego wzdłuż tarczy widoczne są jeszcze cztery obszary aktywne zbudowane z pojedynczych, niewielkich plam bez zdolności do emisji silnych zjawisk.

ZORZE PO ZJAWISKU ROKU? - od najważniejszego zjawiska astronomicznego 2016 roku jakim będzie tranzyt Merkurego dzielą nas już tylko 4 dni. Niewykluczone jednak, że tych kilka godzin emocji przez poniedziałkowe popołudnie będzie stanowić preludium do następnego rozwoju aktywności zórz polarnych, być może tak jak 1 i 2 maja korzystnego dla Polski. Do centrum tarczy zbliża się wyraźna dziura koronalna widoczna w długości fali 211 angstremów, położona nieco na południe od słonecznego równika. Od jutra będzie ona emitować strumień wiatru podwyższonej prędkości (CHHSS) bezpośrednio ku Ziemi, a ten powinien osiągnąć naszą planetę po około 2-4 dniach od opuszczenia Słońca. Możliwe więc, że po weekendzie dojdzie do kolejnego okresu z wzmożoną aktywnością geomagnetyczną; gdyby miało się tak stać, niebo nie będzie rozświetlane blaskiem Księżyca utrudniającego takie obserwacje. Byłoby to też swego rodzaju powtórzenie historii z 2015 roku, kiedy to wprawdzie w odwrotnej kolejności marzec przyniósł nam ciężką burzę magnetyczną kategorii G4 (17.03.15), która stała się niespodziewanym wstępem do spektakularnego, częściowego zaćmienia Słońca z głęboką fazą maksymalną (20.03.15).

03.05.16
BURZA G1 - druga z rzędu noc z 2 na 3 maja przyniosła wzrost aktywności geomagnetycznej dzięki niezmiennie południowemu skierowaniu pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bz) w strumieniu podwyższonej prędkości z dziury koronalnej, który od dwóch dni napływa na nasza planetę. Tym razem rozwinęła się jedynie słaba burza magnetyczna kategorii G1, która zachodziła przez około trzy godziny, po czym szybko zanikła. Obecnie powoli wychodzimy juz ze strumienia CHHSS, od ponad pięciu godzin prędkość wiatru zauważalnie maleje, w tym momencie spadła do około 500 km/sek. podczas gdy minionej nocy momentami osiągała 650 km/sek. W następnych 12-24 godzinach niewykluczone słabsze wzrosty aktywności geomagnetycznej, choć za sprawą coraz bardziej neutralnego skierowania Bz wpływ strumienia CHHSS powinien z każdą godziną być malejący. W aktywności słonecznej nadal cisza, na tarczy widocznych jest pięć obszarów aktywnych,  z czego żaden nie posiada zdolności do emisji silnych rozbłysków. Na domiar tego są to niewielkie grupy plam, z których większość wykazuje skłonność do zanikania. Jedynie nowy obszar 2541 widoczny przy wschodniej krawędzi tarczy pozostaje za ostatnie 24 godziny stabilny pod względem powierzchni.

02.05.16
BURZA G2 - zgodnie z oczekiwaniami południowe skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bz) w strumieniu z dziury koronalnej pozwoliło na wzrost aktywności geomagnetycznej i to do poziomu umiarkowanej burzy kategorii G2. Zachodziła ona przez trzy godziny i była poprzedzona trzygodzinnym okresem ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1. Subtelna zorza polarna została sfotografowana m.in. z Redy (pomorskie). Po sześciu godzinach zjawisko przestało zachodzić, a zorze szybko wygasiły swoją aktywność. W najbliższych 12-24 godzinach wciąż możliwe są sporadyczne okresy z burzą magnetyczną wraz z dalszym przechodzeniem Ziemi przez strumień CHHSS, którego efekty widzimy na zbiorze danych z ACE - prędkość wiatru przekracza 510-520 km/sek. przy skierowaniu Bz dominująco południowym, choć o niezbyt silnym natężeniu do około -5, niekiedy -10nT.

Czytelników, którym udało się podczas zjawiska zarejestrować występujące nad Polską subtelne zorze polarne, a którzy chcieliby przedstawić efekty swoich obserwacji szerszemu gronu odbiorców w najbliższym opracowaniu tej burzy, zapraszam do nadsyłania zdjęć na kontakt@polskiastrobloger.pl lub ich zamieszczania na fejsbukowym profilu bloga, koniecznie z lokalizacją, z której obserwacja została przeprowadzona. Opracowanie wydarzenia ukaże się na witrynie w kolejnych dniach.

01.05.16
CHHSS DOCIERA - od kilku godzin sonda ACE rejestruje stopniowy wzrost prędkości wiatru słonecznego z dotychczasowych 350-370 km/sek. do około 430-450 km/sek., któremu obecnie zaczął towarzyszyć spadek gęstości poniżej 10 protonów/cm3. Ponieważ jak na razie skierowanie pola magnetycznego wiatru w napływającym strumieniu z dziury koronalnej jest przeważnie południowe (natężenie około -5/-10nT), niewykluczone że w najbliższym czasie zaistnienie burza magnetyczna. Warunki wiatru nie są imponujące, ale nie przekreślają szans na rozwój aktywności zórz nadchodzącej nocy.

STAN Z 01.05 - aktywność słoneczna utrzymuje się na niskim poziomie, mimo obecności kilku obszarów aktywnych. Warunki pogody kosmicznej także pozostają wyciszone, choć niewykluczone, że w ciągu następnych 12-24 godzin ulegną one zmianie w związku z oczekiwanym dotarciem do Ziemi strumienia wiatru podwyższonej prędkości z dziury koronalnej.


>>Archiwum LIVE Solar Update (kwiecień 2016)


Wyjaśnienie: solar update - aktualizowane na bieżąco krótkie autorskie komentarze o ostatnich zjawiskach na Słońcu i wszelkich wydarzeniach związanych z pogodą kosmiczną. Na początku miesiąca* komentarze są zerowane i publikowane od nowa (najstarsze komunikaty z danego miesiąca ukazują się u dołu podstrony, nowe na górze). W przypadku okresów niskiej aktywności słonecznej, aktualizacje ukazują się co 2-4 dni, w przypadku podwyższonej aktywności raz lub kilka razy dziennie. Zadaniem tych komunikatów jest odpowiedzieć na pytania czytelników:

jaka jest aktualna aktywność Słońca, czy i kiedy wystąpią rozbłyski słoneczne, aktualny zasięg zorzy polarnej, czego spodziewać się po Słońcu w najbliższych godzinach i dniach.


* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.

Komentarze