LIVE Solar Update (luty 2025)

Komentarze archiwalne (luty 2025). Komentarz bieżący.

28.02.25
WEJŚCIE W CHHSS - od kilku godzin weszliśmy w strumień wiatru słonecznego wysokiej prędkości z dziury koronalnej jaka dopiero co przeszła przez centrum strony Słońca wystawionej ku Ziemi. Od rana obserwujemy prędkości powyżej 700, a często około 750 km/sek., co stanowi niemal podwojenie wartości sprzed kilku dni, a wraz z napływem CHHSS sporadycznie występują okresy burzy magnetycznej, jak dotąd 3 - jeden z burzą umiarkowaną (G2) i dwa ze słabą (G1). Napływ potrwa co najmniej do końca weekendu - sytuacja szerzej jest omawiana w ostatnim tekście na blogu poświęconym dziurze koronalnej.

26.02.25
NIEWIELKA ERUPCJA OKOŁO CENTRUM I DZIURA KORONALNA - wspomniana przed dwoma dniami dziura koronalna osiąga właśnie centralny południk i emituje strumień szybkiego wiatru bezpośrednio ku Ziemi. Napływu możemy oczekiwać za około 2 doby +/-1 dzień. W środę doszło także do niewielkiej erupcji filamentu nieopodal centrum tarczy, ale uwolniona ilość materiału jest niewielka, co w połączeniu z oczekiwanym strumieniem z dziury koronalnej może uniemożliwić wykrycie ewentualnego CME z tej erupcji. Rozwinięcie tematu w dzisiejszym wpisie na blogu.

25.02.25
AKTYWNOŚĆ ZA ZACHODEM - nie słabnie aktywność słoneczna w grupach plam niewidocznych już z ziemskiej perspektywy i znajdujących się za zachodnią krawędzią tarczy słonecznej. W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do długotrwałego rozbłysku klasy M3.9, któremu towarzyszył jasny, rozległy i gęsty wyrzut koronalny. Zjawisko było na tyle silne, że krótkotrwale przyniosło słabą burzę radiacyjną poziomu S1 i blackout fal radiowych niektórych częstotliwości nad ziemskimi biegunami i w strefie polarnej; obecnie burza jest zakończona. Być może rozbłysk był wyższej energii, ponieważ jego źródło znajdywało się już poza polem widzenia sondy GOES.

Z kolei o godz. 11:59 UTC obszar aktywny 3998 wytworzył rozbłysk klasy M3.6 połączony z emisją radiową typu IV (630 km/sek.) i dość wąskim koronalnym wyrzutem masy. W związku z niemal krawędziowym położeniem regionu 3998 podczas erupcji uwolniony CME powinien ze sporym zapasem minąć Ziemię od południa i zachodu.

Nie minie nas za to kolejny strumień wiatru słonecznego wysokiej prędkości z dziury koronalnej (CHHSS) obecnie przemierzającej centrum tarczy. CHHSS z niej emitowany powinien rozpocząć napływ na Ziemię za około 3 doby, wówczas w zależności od cech pola magnetycznego w napływającym strumieniu możliwe okresowe wzburzenia aktywności geomagnetycznej.

24.02.25
W KOŃCU X, NIESTETY... - ...na krawędzi. W niedzielny wieczór o godz. 19:27 UTC doszło do silnego rozbłysku klasy X2.0 (krótkotrwały blackout poziomu R3 na osłonecznionej części Ziemi) w obszarze aktywnym AR4001. W chwili emisji zjawiska region ten był już nieznacznie zakryty znajdując się tuż za północno-zachodnią krawędzią, poza polem widzenia z perspektywy Ziemi. Zjawisku towarzyszył okazały koronalny wyrzut masy o średniej prędkości około 962 km/sek., skierowany na północ i zachód, zupełnie poza "strefą rażenia" z uwagi na zaistnienie za zachodnią krawędzią. Niestety tym razem myśląc o zorzach polarnych musimy obejść się smakiem. Wcześniej tego samego dnia obszar 4001 uwolnił jeszcze rozbłysk klasy M4.9, także bez znaczenia z naszej perspektywy. To najsilniejszy, ale niestety dopiero czwarty rozbłysk klasy X w 2025 roku, po ponad 1,5 miesięcznej przerwie od ostatniego.

Z kolei już w poniedziałek 24.02 obszar AR4000 dorzucił kolejny w swoim dorobku umiarkowanie silny rozbłysk klasy M3.3 z maksimum o 07:02 UTC. Zjawisku towarzyszyła emisja radiowa typu II (588 km/sek.) co sugerować mogłoby uwolnienie CME o potencjalnie częściowym skierowaniu ku Ziemi za sprawą położenia obszaru 4000 na tarczy, ale niestety i w tym przypadku musimy obejść się smakiem. Emisja radiowa była efektem innego rozbłysku z CME za zachodnią krawędzią, który na zdjęciach LASCO i COR2 widoczny jest także w czasie nieznacznie poprzedzającym rozbłysk M3.3, co daje pewność, że wyrzut koronalny na porannych poniedziałkowych zdjęciach jest efektem wydarzenia po niewidocznej z Ziemi stronie Słońca i nie będzie miał znaczenia z perspektywy aktywności geomagnetycznej. Jedynym jego efektem jest nieznaczny wzrost strumienia niskoenergetyczych protonów  ≥10MeV docierających do Ziemi dzięki mechanizmowi spirali Parkera, ale i tak poniżej progu słabej burzy radiacyjnej poziomu S1.

21.02.25
AR4000: KOLEJNY TYSIĄC PLAM - 21 lutego uformowany został obszar aktywny AR4000 otwierający nowe "tysiąc-plamie" w produkcji plam i witający się z nami dwoma jak dotąd rozbłyskami klasy M w niewielkim odstępie czasowym, choć jak na razie bez towarzyszących im wyrzutów koronalnych. Moment otwarcia nowego tysiąca grup plam nastąpił w 2 lata, 9 miesięcy i 26 dni od powstania obszaru 3000. Jak to się ma do wcześniejszych cykli i co może to oznaczać w perspektywie dalszej części trwającego 25. cyklu słonecznego? Rozważania na ten temat dostępne w najnowszym tekście na blogu.

19.02.25
SŁABA BURZA - w nocy rozwinęła się słaba burza magnetyczna kategorii G1, spodziewana w prognozie o niskim stopniu pewności być może wskutek zakładanego już 17.02 możliwego dotarcia skrajnej flanki powolnego CME z jednej ze słabych erupcji w ostatnich dniach skierowanych na wschód od Ziemi. W warunkach wiatru słonecznego brak wyraźnych sygnatur ukazujących "podręcznikowe" uderzenie wyrzutu koronalnego, a i same parametry niezbyt wygórowane, z natężeniem całkowitym pola magnetycznego [Bt] około 10nT, prędkością ~500-550 km/sek. i gęstością 1-5p/cm3, przy okresach stabilnie południowego Bz około -5 do -7nT. O ile rzeczywiście skraj jednego z tych CME odpowiada za to niewielkie zaburzenie w warunkach aktywności geomagnetycznej sytuacja w ciągu dnia powinna powrócić do normalnej.

Przed dwoma dniami dzienna liczba Wolfa wyniosła 271 co stanowiło najwyższą jak dotąd wartość od początku roku, nie przekłada się to jednak na wzrost aktywności słonecznej, która mimo potencjału trzech grup plam do emisji umiarkowanie silnych rozbłysków utrzymuje się na niskim poziomie. Dwie najbardziej interesujące grupy - AR3996 i 3998, które mają największe szanse na przerwanie ciszy w rozbłyskach, znajdują się we wschodniej części tarczy i niebawem rozpoczną okres korzystnego ukierunkowania w stronę Ziemi.

14.02.25
POSTĘP 25. CYKLU: STAN PO IVQ24 - z początkiem weekendu ukazało się kolejne kwartalne opracowanie dotyczące postępu 25. cyklu aktywności słonecznej. W tekście także podsumowanie aktywności w ujęciu całorocznym. Wpis dostępny na blogu

SŁABA BURZA - strumień wiatru słonecznego rozpoczął napływać na Ziemię i na dobry początek wywołał słabą burzę magnetyczną kategorii G1 o jak dotąd 3-godzinnym czasie trwania. Warunki wiatru słonecznego będą kształtowane strumieniem z dziury koronalnej przez kolejne 3-4 dni, w trakcie których możliwe okresowe wzburzenia aktywności geomagnetycznej. 
Na tarczy słonecznej mamy niewielki wzrost aktywności plamotwórczej powiązany z nieco większą ilością umiarkowanie silnych rozbłysków dolnej klasy M.

12.02.25
KOLEJNY CHHSS W DRODZE - tym razem przez południową półkulę słoneczną przemierza powracająca ze stycznia dziura koronalna, dla różnicy także rozciągnięta południkowo, a bardzo słabo w układzie równoleżnikowym, emitująca strumień wiatru słonecznego wysokiej prędkości w kierunku Ziemi. Poprzedni CHHSS przyniósł 6 godzin ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1 w dwóch odseparowanych epizodach 9 i 10 lutego, niewykluczone więc, że i ten nadciągający strumień zdoła wzburzyć aktywność geomagnetyczną - choć w styczniu CHHSS z tej dziury koronalnej burzy nie zdołał wzniecić. Tym razem struktura dziury koronalnej uległa pewnemu poziomemu zwiększeniu  i możliwe, że doprowadzi to do nieco dłuższego wpływu strumienia na warunki wiatru obserwowane w otoczeniu Ziemi. Na 13.02 SWPC wydała prognozę słabej burzy magnetycznej kategorii G1 wraz z początkiem spodziewanego kilkudniowego okresu napływu strumienia. Z widocznych na tarczy grup plam tylko obszar AR3990 posiada na tę chwilę zdolność emitowania rozbłysków klasy M; pozostałe grupy utrzymują niską aktywność.

Powracająca po niespełna miesiącu południowa dziura koronalna na wprost Ziemi emituje strumień CHHSS wprost w naszym kierunku. Napływ powinien rozpocząć się w ciągu najbliższych 48 godzin. Credit: SDO


09.02.25
CHHSS NADCIĄGA - od kilku godzin obserwujemy stopniowe nasilanie wartości poszczególnych składowych wiatru słonecznego zwiastujące bliskość rozpoczęcia napływu strumienia wiatru wysokiej prędkości z dziury koronalnej wspomnianej w komentarzu z 7 lutego. Na razie wydaje się, że przechodzimy przez obszar interakcji strumienia (SIR) - przejściową i na ogół krótkotrwałą strukturę w wietrze odpowiedzialną za nasilanie gęstości i siły pola magnetycznego przez stopniowe docieranie szybkiego strumienia na wolniejszy i w efekcie kumulację materiału napierającego na Ziemię, po czym za kilka do kilkunastu godzin zaznaczyć powinna się także wyższa od dotychczasowej prędkość gdy rozpocznie się zasadniczy napływ strumienia z dziury koronalnej. Od poranka rejestrowany jest wzrost siły pola magnetycznego (Bt), które momentami osiągało 22nT przy gęstości 15-25 protonów/cm3, choć niewielkiej prędkości około 400 km/sek. i dominująco północnym kierunku pola magnetycznego (Bz). Od około trzech godzin skierowanie składowej Bz stało się przeważająco południowe sprzyjające rozwojowi aktywności geomagnetycznej, wzrosła też nieco prędkość wiatru oscylująca około 450 km/sek., choć całkowite natężenie pola magnetycznego osłabło do około 15nT (umiarkowany potencjał). Niewykluczone, że w przypadku utrzymania się dominacji południowego kierunku Bz w najbliższych godzinach dojdzie do okresów z nieco podburzoną aktywnością geomagnetyczną, a nawet subtelnymi zorzami polarnymi uchwytnymi na zdjęciach. SWPC utrzymuje prognozę słabej burzy magnetycznej kategorii G1 na najbliższą dobę.

22:40 CET: Osiągnęliśmy stan słabej burzy magnetycznej kategorii G1. Warunki wiatru słonecznego sprzyjają utrzymywaniu nieco podburzonej sytuacji w magnetosferze i mogą zaowocować widocznością subtelnych fotograficznych zórz polarnych, o ile kierunek pola magnetycznego (Bz) w dalszym ciągu zachowa umiarkowane południowe skierowanie jak do tej pory. Rozpoczyna się też napływ zasadniczej części strumienia z dziury koronalnej - gęstość wiatru opadła już do około 1-5p/cm3 przy wzroście prędkości do ponad 550-570, momentami około 600 km/sek., choć o poranku wynosiła jeszcze tylko ~400 km/sek. Napływ CHHSS powinien utrzymać się około 3-5 dni, w czasie których możliwe są przejściowe wzburzenia aktywności geomagnetycznej w okresach dominacji silniej południowego kierunku Bz.

08.02.25
CCOR-1: NOWY KORONOGRAF UDOSTĘPNIONY DO TESTÓW - 6 lutego NOAA-SWPC udostępniła w ramach testów zdjęcia z nowego koronografu CCOR-1 na sondzie GOES-19. Do 4 kwietnia satelita nie jest jeszcze w pełni operacyjny i możliwe są okresowe przerwy w dostępie do danych lub w pracy poszczególnych instrumentów na pokładzie statku. CCOR-1 i planowany do wystrzelenia jesienią CCOR-2 zastąpią docelowo coraz bardziej wysłużone koronografy LASCO na pokładzie SOHO. O różnicach między tymi misjami w najnowszym tekście na blogu.

NASTĘPNE ROZBŁYSKI JUŻ SPOZA STREFY CENTRUM - w piątek 7 lutego obszar aktywny 3981 wytworzył kolejny dość silny rozbłysk klasy M7.6 - tej samej siły co dzień wcześniej i tej samej pozbawionej erupcji natury. Niewielki CME towarzyszył słabszemu rozbłyskowi klasy M3.2 również z obszaru 3981, który poprzedził wspomniany M7.6, ale wyrzut okazał się tak nieznaczny, że jego front rozmył się zupełnie zanim dotarł do krawędzi pola widzenia koronografu LASCO C2 będąc zarazem zachodnioukierunkowany, co jest konsekwencją zejścia tego obszaru z centrum tarczy w sąsiedztwo zachodniej krawędzi. Zakończył się bowiem czas przejścia AR3981 przez okolice centralnego południka, który okazał się czasem niewykorzystanym dla geoefektywnych zjawisk erupcyjnych, których obszar ten nie generował gdy miał ku temu okazję. Nie dotarł też - a przynajmniej nie dał się wyraźnie uchwycić - wyrzut koronalny z rozbłysku klasy M3.4 z ubiegłej niedzieli, który przez oba wiodące modele był niewykluczany 6 lutego, choć prognoza od początku była bardzo nikłej pewności.

Za około 48 godzin powinien rozpocząć się napływ strumienia CHHSS z dziury koronalnej wspomnianej w piątkowym komentarzu. SWPC wydała prognozę słabej burzy magnetycznej kategorii G1 na 10.02 w związku z oczekiwanym dotarciem strumienia. Możliwe więc, że najbliższe dni przyniosą okresowe wzburzenia w aktywności geomagnetycznej, choć ich zasięg powinien dotyczyć głównie okołobiegunowych i wysokich szerokości geograficznych, zaburzony niestety czasem pełni Księżyca czyniącej najbliższe noce z najtrudniejszymi warunkami obserwacyjnymi w miesiącu.

07.02.25
KOLEJNY SILNY "ŚLEPAK" - w czwartek o godz. 11:04 UTC obszar aktywny 3981 wytworzył dość silny rozbłysk klasy M7.6, który zaistniał w jeszcze bliskiej wobec centrum tarczy pozycji grupy plam, jednak podobnie jak w przypadku wcześniejszych zjawisk - także i temu rozbłyskowi nie towarzyszył wyrzut koronalny. Jeszcze około dobę obszar 3981 będzie w położeniu wystarczającym dla przynajmniej częściowego wyrzucenia CME ku Ziemi - gdyby jakiś wyprodukował - ale jeśli do końca piątku tego nie uczyni, czas jego przjeścia przez geoefektywną części tarczy dobiegnie końca. Co ciekawe w porównywalnym czasie do rozbłysku doszło do erupcji na odległej, niewidocznej z Ziemi półkuli słonecznej. Koronograf LASCO zarejestrował CME około godz. 12:00 UTC dobrze pokrywający się z czasem zaistnienia rozbłysku M7.6, jednak jest to zdarzenie z przeciwnej strony Słońca co sprawia, że wyrzut nie będzie miał znaczenia dla aktywności geomagnetycznej.

W najbliższych 12-24 godzinach może dotrzeć do Ziemi skrajny fragment wyrzutu koronalnego z niedzielnego rozbłysku klasy M4.1, choć pewność modeli jest w tym przypadku niewielka. Prognoza NASA już okazała się nietrafiona - uderzenie spodziewane 06.02 około godz. 06:00 UTC +/- 6 godzin nie nadeszło; obecnie trwa okno prognozy modelu agencji SWPC sugerującego uderzenie około 22:00 UTC +/- 6 godzin. Warunki wiatru słonecznego nie wskazują jednak na rychły impakt, możliwe że i ten model okaże się spudłowany.

 
CME po zdarzeniu erupcyjnym z odległej, niewidocznej z Ziemi strony Słońca. Wyrzut koronalny zaistniał w czasie podobnym do rozbłysku klasy M7.6 w obszarze 3981, ale nie był jego efektem i pozostanie bez znaczenia dla aktywności geomagnetycznej. Credit: SOHO. Po prawej: dziura koronalna w centrum tarczy osiąga obecnie położenie sprawiające, że uwalniany przez nią strumień CHHSS kierowany jest wprost ku Ziemi. Napływ powinien się rozpocząć za około 2-3 dni. Długość fali 211 angstremów. Credit: SDO

Za około 2-3 dni możliwy napływ kolejnego strumienia wysokiej prędkości z dziury koronalnej, która obecnie osiąga centrum tarczy. Struktura jest wąska pod względem południkowym i nie będzie wystawiona ku Ziemi tak długo jak poprzednia, ale przez najbliższe 2-3 doby strumień CHHSS będzie kierowany wprost ku naszej planecie, być może mając szansę podburzyć nieco warunki wiatrowe pod koniec weekendu i na początku nowego tygodnia.

05.02.25
CZAS UCIEKA - kompleks grup plam 3977-3981 przekroczył już w całości centralny południk na stronie Słońca wystawionej ku Ziemi i wszedł w ćwiartkę północno-zachodnią tarczy. Oznacza to rozpoczęcie okresu systematycznie pogarszającej się pozycji tych grup względem Ziemi, ucieka zatem czas na zjawiska, które miałyby szansę na bezpośrednie kierowanie ku naszej planecie. Jeszcze około 24-36 godzin pozycja najbardziej potencjalnego z tych regionów - AR3981 - będzie na tyle bliska centrum, by istniała szansa na korzystne zwrócenie ewentualnych wyrzutów koronalnych ku Ziemi. Sporadycznie wciąż powstają w tym regionie rozbłyski umiarkowanej siły w dolnych i średnich poziomach klasy M, ale mimo potencjału do generowania rozbłysków najwyższej energii obszar ten jak na razie żadnego takiego zjawiska nie wyprodukował. W każdej chwili może się to zmienić, ale im dłużej ze swego potencjału nie skorzysta tym trudniej będzie myśleć o zjawiskach geoefektywnych. "Grupa grup" to dobry cel i wiele emocji dla miłośników amatorskich obserwacji Słońca, choć niestety nie dla spragnionych wzrostów aktywności zorzy polarnej.

03.02.25
"GRUPA GRUP" NA WPROST ZIEMI - z uwagi na wysoką aktywność kompleksu AR3976-77-79-81 i kilka zdarzeń wartych szerszego omówienia, na blogu ukazało się opracowanie pierwszych dni lutego wraz z najnowszą aktualizacją modeli agencji SWPC i NASA odnośnie niedzielnego rozbłysku klasy M4.1. Tekst dostępny na blogu; aktualizacje w najbliższych dniach wielce prawdopodobne.

PRAWIE X (M8.8) LECZ BEZ CME - za sprawą dalszego rozwoju "grupy grup" plam w północno-wschodniej części tarczy aktywność słoneczna utrzymuje podwyższony poziom dostarczając nam co krótki czas kolejnych umiarkowanych i silniejszych rozbłysków. Tylko do godz. 09:40 CET, w chwili publikacji tego komentarza, poniedziałek przyniósł już 5 rozbłysków klasy M, w tym M8.8 z maksimum o 03:58 UTC. Niestety był to rozbłysk impulsywny i pozbawiony wyrzutu koronalnego. Prócz niego doszło też do rozbłysków klasy M1.0, M3.5 i M2.5 oraz jeszcze przed końcem niedzieli - klasy M4.1 z maksimum o 23:24 UTC i potencjalnym wyrzutem koronalnym mogącym zawadzić o Ziemię skrajną flanką.

W nocy widoczny był kolejny imponujący wyrzut koronalny typu full-halo na zdjęciach z LASCO, jednak podobnie jak w niedzielę, był on efektem aktywności po drugiej - odległej półkuli słonecznej niewidocznej z Ziemi i nie będzie miał znaczenia z perspektywy aktywności geomagnetycznej. Rozwój kompleksu 3976-77-78-81 daje jednak niemal pewność nadchodzenia kolejnych rozbłysków, być może także klasy X, w najbliższych kilkudziesięciu godzinach, tak więc szanse na zdarzenia erupcyjne nadal nie zostały przekreślone. Najbliższe dni to czas bezpośredniego skierowania tego kompleksu na Ziemię, każdy zatem rozbłysk z ewentualnym CME ma podwyższone szanse na korzystne ukierunkowanie w naszą stronę.

02.02.25
ROZWÓJ AKTYWNOŚCI AR3976/77/78/81 - od kilkunastu godzin rośnie aktywność niektórych składników "grupy grup" jak można określić kompleks sąsiadujących ze sobą czterech obszarów aktywnych AR3976/3977/2878 i 3981 nieco na wschód od centralnego południka. Tylko w niedzielę 2 lutego doszło jak dotąd do pięciu rozbłysków klasy M w dwóch z tych regionów: 3977 i 3981, z czego najsilniejszymi były rozbłyski klasy M5.1 i M3.0, któremu towarzyszyła emisja radiowa typu II, jednak zdjęcia z LASCO wykluczają zaistnienie wyrzutu koronalnego. Duży CME typu full-halo widoczny był na porannych zdjęciach z LASCO, jednak był on efektem zjawiska po niewidocznej z Ziemi stronie Słońca i nie będzie miał on znaczenia z perspektywy aktywności geomagnetycznej.

W regionie 3976 i 3981 mamy już plamy typu delta, sprawiające, że obszary te mogą generować rozbłyski klasy X (beta-gamma-delta). Pozostałe dwa z tej gromady mają zdolność produkowania rozbłysków klasy M, ale w razie ich dalszej rozbudowy, która jak dotąd cały czas zachodzi, niewykluczone, że silniejsze zjawiska staną się udziałem także i tych grup.

Po trzech dobach od rozpoczęcia napływu strumienia wysokiej prędkości (CHHSS) z dziury koronalnej warunki wiatru słonecznego nieco zaburzone w ostatnim czasie powracają stopniowo do normalnych. Prędkość wiatru w trakcie napływu 1 lutego przekraczała momentami 700 km/sek. będąc wyraźnie wyższą, niż podczas pierwszego napływu z tej formacji na początku stycznia, ale efekty geomagnetyczne były słabsze, nie dochodząc nawet do poziomu słabej burzy magnetycznej. Kilka okresów z niestabilnością (Kp=4) były wystarczające dla wzmożenia aktywności zorzowej na okołobiegunowych i wysokich szerokościach geograficznych, ale zbyt słabe dla zaistnienia burzy w ujęciu globalnym. Obecnie prędkość wiatru zbliżyła się do 500 km/sek. i jest o ponad 200 km/sek. niższa, niż w pierwszej dobie napływu CHHSS. Zmiany w warunkach wiatru na przestrzeni minionej doby wskazują na stopniowe wychodzenie Ziemi ze strumienia.

Kolejnych wzrostów aktywności geomagnetycznej można będzie oczekiwać w najbliższych dniach jeśli któraś z grup plam widocznych w pobliżu centrum tarczy zdoła wyemitować rozbłyski powiązane z wyrzutami koronalnymi - obecnie zaczyna się czas przejścia całego kompleksu przez centrum tarczy, co zwiększa szanse na bezpośrednie kierowanie ku Ziemi ewentualnych CME, jeśli którakolwiek z tych czterech grup zdoła takie zjawiska wyprodukować.


Archiwum: LIVE Solar Update (styczeń 2025)


* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.

Komentarze