Emocje rosną. Blisko siedem lat od pierwszych zapowiedzi Elona Muska o planowaniu budowy najcięższej obecnie rakiety na świecie doszliśmy do momentu, w którym już tylko nieco ponad doba dzieli nas od okienka startowego, w jakim może dojść do próby pierwszego w historii startu Falcon Heavy. Najbardziej spektakularny projekt z dotychczasowych pomysłów realizowanych przez SpaceX jest krok od debiutu i już dosłownie za moment wszyscy przekonamy się czy i ile z zamierzonych na tę demonstracyjną misję celów uda się przedsiębiorstwu Muska zrealizować.
2 lutego Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) Stanów Zjednoczonych zatwierdziła SpaceX licencję na przeprowadzenie startu w najbliższy wtorek dając ze strony rządu zielone światło dla testowego lotu Falcon Heavy ze zużytym elektrycznym samochodem Muska - Teasla Roadster - na pokładzie. O ile dla zmodyfikowanej Tesli będzie to bilet w jedną stronę, o tyle trzy człony pierwszego stopnia rakiety planowane są do odzyskania 9 i 10 minut po starcie. Ta licencja dla komercyjnego startu zatwierdzona przez FAA daje autoryzację SpaceX dla wystrzelenia Tesli orbitą hiperboliczną w kierunku wokółsłonecznej orbity heliocentrycznej na odległość orbity Marsa. Aby było to możliwe, samochód Muska załadowany na rakietę Falcon Heavy będzie musiał zostać rozpędzony do prędkości pozwalającej na ucieczkę z więzów ziemskiej grawitacji. Tesla Roadster został zmodyfikowany na potrzeby startu poprzez usunięcie wszelkich elementów mogących stanowić potencjalnie zagrożenie w trakcie wznoszenia ku orbicie i będzie pełnił charakter "symulatora masy". Z uwagi na zbyt duże ryzyko katastrofy i wielką niepewność sukcesu przy pierwszym starcie, nie zostaną wyniesione żadne satelity czy ładunki naukowe w ramach zleceń od zewnętrznych podmiotów.
W przeddzień próby startu wypada nam wzmocnić ściskanie kciuków za pomyślność wtorkowego lotu testowego zwłaszcza w kontekście złośliwości rzeczy martwych i czynników ludzkich - pogodowo bowiem sytuacja rysuje się w prognozach bardzo optymistycznie. Zgodnie z najnowszym raportem Sił Powietrznych USA istnieje aż 80% prawdopodobieństwo sprzyjających warunków meteorologicznych nad Centrum Kosmicznym Kennedy'ego w trakcie wtorkowego okna startowego (celem przypomnienia - otwiera się ono o godz. 19:30 czasu polskiego i trwa do 22:00). Niebo nad Przylądkiem Canaveral będzie na ogół bardzo słoneczne, ze słabym wiatrem rzędu 15 węzłów mogącym przynieść jedynie niewielką ilość chmur piętra niskiego znad Atlantyku. Większą porcję chmur może nad centrum Florydy przynieść front atmosferyczny w środę, gdyby do startu nie doszło we wtorkowym terminie. Jeśli jednak nawet próba startu zostanie jutro przesunięta na środę, to prawdopodobieństwo sprzyjającej pogody nadal pozostaje wysokie wynosząc 7 lutego 70%.
Wszystko wskazuje więc na to, że jeżeli już trzeba by się obawiać odwołania próby startu we wtorek, to uwaga powinna skupiać się na kwestiach technicznych i czynnikach losowych, niż sytuacji pogodowej, która nie powinna stwarzać problemów. Niestety cały czas musimy się liczyć z tym, że ryzyko odwołania startu z uwagi na debiut tej rakiety będzie bardzo wysokie i SpaceX będzie chuchać na zimne nawet przy wykryciu najmniejszych nieprawidłowości rzucających cień na pomyślność testowego lotu Falcon Heavy.
O ile wtorkowy test zostanie zaliczony na szóstkę - na co składać się będzie przede wszystkim (choć nie tylko!) pomyślne osiągnięcie orbity przez Falcon Heavy i uwolnienie ładunku, SpaceX już w pełnym tego słowa znaczeniu dysponować będzie konstrukcją o porównywalnych możliwościach do podstawowego zestawu startowego SLS, który NASA być może przetestuje w 2020 roku, a przy tym wielokrotnie tańszego od pomysłu państwowej agencji. SpaceX pokłada olbrzymie nadzieje w Falcon Heavy nie tylko pod względem imponującej nośności ładunku, ale i przyszłych wypraw załogowych w kierunku Srebrnego Globu i Czerwonej Planety.
Z okazji tego ekscytującego wydarzenia mającego szansę stać się największym astronautycznym wydarzeniem 2018 roku, na Polskim AstroBlogerze przeprowadzony zostanie specjalny blog na żywo z polskim komentarzem do transmisji SpaceX. Na początek relacji LIVE BLOG aktualizowanej w czasie rzeczywistym zapraszam w około dwie godziny przed otwarciem okna startowego. Gorąco zachęcam byśmy po ponad trzech latach na nowo się zgromadzili wspólnie obserwując te emocjonujące wydarzenia z Przylądka Canaveral niczym za dawnych lat podczas misji promów kosmicznych. Nerwów - oby tylko tych jak najbardziej przyjemnych - z pewnością będzie pod dostatkiem!
Więcej na ten temat:
Falcon Heavy: Oczekiwanie na debiut nowej najcięższej rakiety nośnej na świecie
Falcon Heavy: Pierwszy w historii test statyczny silników pomyślnie przeprowadzony!
Więcej na ten temat:
Falcon Heavy: Oczekiwanie na debiut nowej najcięższej rakiety nośnej na świecie
Falcon Heavy: Pierwszy w historii test statyczny silników pomyślnie przeprowadzony!
Bądź na bieżąco ze zjawiskami astronomicznymi i wszystkim co ważne dla amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku lub GooglePlus.
Budzik nastawiony, supełki na nogawkach zawiązane :) Odliczanie trwa
OdpowiedzUsuńOby to był wielki sukces SpaceX bo czekać aż NASA ogarnie SLSy to trochę średnio chyba wszystkim pasuje. Trzymam kciuki! Czekamy na relację, zrób Hawk na blogu klimacik jak za STSów!! :):)
OdpowiedzUsuń